Temat szczepień przeciwko koronawirusowi poruszył Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu żużlowego. Na portalu polskizuzel.pl należącym do GKSŻ przyznał, że sam na pewno zaszczepi się i zastanawia się, co z żużlowcami. Nie wyklucza zaszczepienia wszystkich żużlowców i działaczy. Na razie to tylko pomysł. Decyzje zapadną na początku nowego roku.
- Jestem w gronie osób, które zamierzają się jak najszybciej zaszczepić. Zrobię to od razu, kiedy będę mieć taką możliwość. Mam pewne choroby przewlekłe i cieszę się, że do tej pory nie przekonałem się, czym jest koronawirus - mówi Piotr Szymański.
-Tak naprawdę nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć, w jaki sposób przejdzie koronawirusa. Szczepionka jest dla mnie zdecydowanie bezpieczniejszym rozwiązaniem, niż podejmowanie ryzyka i narażenie się na chorobę, która ma różny przebieg - uważa P. Szymański.
Co ze środowiskiem żużlowym, zaszczepi się czy będzie zwlekać?
- Być może należałoby zaszczepić wszystkich żużlowców i działaczy. Na razie rzucam to jako pomysł. Proszę nie traktować tego jako zapowiedź, że tak będzie. Na pewno spotkamy się w gronie osób zarządzających polskim żużlem. Myślę, że zaczniemy o tym rozmawiać na początku nowego roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz