Rozmowa z Mateuszem Cierniakiem - zawodnikiem Motoru Lublin
Do Lublina przyjeżdża Moje Bermudy Stal Gorzów Wielkopolski i oba zespoły mają już pewny awans do fazy play off.
Co nie znaczy, że nie będzie zaciętej walki na torze. W każdym meczu chcemy wygrywać. I my i tak samo zawodnicy z Gorzowa. Myślę, że będzie to ostatni i bardzo dobry test dla obu zespołów, przed tymi najważniejszymi meczami. Test dla zawodników obu drużyn, ale też test naszego lubelskiego toru. Każdy chce zrobić ostatnie poprawki i ten mecz to ostatni moment, żeby to zrobić.
Dla Ciebie mecz z Gorzowem ma dodatkowy podtekst.
No tak. Rok temu debiutowałem w PGE Ekstralidze w barwach Motoru Lublin i właśnie w Gorzowie Wielkopolskim w meczu ze Stalą. Ale to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Poza tym, że to był mój pierwszy mecz, to był taki sam jak każdy inny. To szczegół, że akurat z tą drużyną debiutowałem i nie przywiązuję do tego wagi. Jakoś specjalnie tego nie przeżywam. Kolejny mecz, który trzeba wygrać i w którym trzeba sprawdzić sprzęt.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]451[/WIDEO]
Niektórzy zawodnicy Motoru zmieniali już tunerów, u ciebie wszystko gra?
To prawda. Myślę, że jest zdecydowanie lepiej niż było jeszcze kilka spotkań temu. Miałem taki chwilowy zastój i niektórzy mogli być zaniepokojeni. Wydaje mi się, że nie ma powodów do narzekania w tej chwili, jeśli chodzi o kwestie sprzętowe.
Lubelscy kibice nie wyobrażają sobie, że nie będzie jakiegoś medalu.
Fakt. W zeszłym sezonie zawiesiliśmy sobie bardzo wysoko poprzeczkę i każdy kibic i każdy w klubie bardzo chciałby to powtórzyć, albo jeszcze poprawić. Będziemy się starać, aby nie było gorzej niż rok temu, ale w PGE Ekstralidze każde miejsce w play offach jest sukcesem. I tak uważają wszyscy zawodnicy, bo widzą z bliska jak to wszystko wygląda i jaki jest poziom. Ja wiem, że w rundzie zasadniczej, poza meczem w Częstochowie wszystko wygraliśmy, ale teraz sezon praktycznie zaczyna się od nowa. Każda z sześciu drużyn ma dokładnie takie same szanse, żeby sięgnąć po medal.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz