W lidze szwedzkiej Bartosz Zmarzlik na pewno nie zmieni klubu. Trzykrotny mistrz świata ogłosił, że zostaje w Lejonen Gislaved. To rodzi nadzieję, że zespół poprawi wynik z sezonu 2022.
Miniony sezon był dla Bartosza Zmarzlika kapitalny. Trzeci raz w karierze 27-latek wywalczył indywidualne mistrzostwo świata. Ponadto był najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi i szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Co ciekawe, w obu przypadkach zdobywał wicemistrzostwo kraju.
W sezonie 2022 w Szwecji Zmarzlik bronił barw Lejonen Gislaved. Zespół miał chrapkę na złoto, ale w wielkim finale musiał uznać wyższość Eskilstuny Smederny, w której jeździli m.in. Daniel Bewley, Kacper Woryna czy też Grzegorz Zengota. W dwumeczu finałowym Zmarzlik wywalczył łącznie aż 27 punktów.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]613[/WIDEO]
O ile w Polsce 27-latek na pewno zmieni klub i najprawdopodobniej trafi do Motoru Lublin, to w Szwecji nadal będzie bronił barw "Lwów".
- W Szwecji bez zmian. W przyszłym sezonie ponownie wystartuję w barwach Lejonen Speedway Gislaved. Dziękuję za zaufanie i do zobaczenia w 2023 roku - napisał zawodnik w mediach społecznościowych.
Na pewno celem Zmarzlika będzie triumf w Bauhaus-Ligan. Jeśli chodzi o wyniki indywidualne to bardzo trudno o poprawę, ponieważ poziom Polaka jest wręcz niebotyczny. W zakończonych niedawno rozgrywkach Zmarzlik punktował na poziomie 2,77 pkt/bieg, a szczególne wrażenie może robić średnia na wyjeździe (2,89). Trzykrotny mistrz świata był praktycznie nie do pokonania.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz