Zamknij

Sparta Wrocław skompletowała wreszcie parę juniorów

23:33, 26.10.2023 Andrzej Bartkowiak Aktualizacja: 23:35, 26.10.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Wiemy już jaką parą juniorów w nowym sezonie będzie dysponować Betard Sparta Wrocław. Po skończeniu wieku juniora przez Bartłomieja Kowalskiego w stolicy Dolnego Śląska trwały poszukiwania jego następcy. W końcu poszukiwania jak się wydaje znalazły swój finał.

 

Najpierw z Wrocławiem łączono Jakuba Krawczyka. Wychowanek Arged Malesy Ostrów Wielkopolski w pewnym momencie był dość blisko Spartan. Potem jednak się rozmyślił. Wpływ na to miała jak się wydaje osoba trenera Mariusza Staszewskiego, który postanowił dalej prowadzić 1-ligowca z Wielkopolski. Pomysły Wrocławian na pozyskanie juniora mocno ostatnio się ograniczyły, tym bardziej, że nie udało się też wyrwać Oskara Hurysza, czy Franciszka Majewskiego. Odsiecz przyjdzie ostatecznie ze wspomnianego już Ostrowa Wielkopolskiego.

Nie będzie to Jakub Krawczyk, a Filip Seniuk, który z bardzo dobrej strony pokazywał się w zawodach młodzieżowych, a ostatnio błysnął podczas Memoriału Krystiana Rempały, w którym zajął drugie miejsce. Seniuk doświadczenia ligowego oczywiście nie ma żadnego, bo nie ukończył jeszcze wieku, który umożliwia start w rozgrywkach o ligowe punkty. Ten wiek jednak skończy tuż przed nowym sezonem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Filip Seniuk

Gwarancji żadnych Seniuk Wrocławianom nie daje, ale patrząc na to jak ten zawodnik się rozwija i jakie już posiada umiejętności jest szansa, że z czasem będzie zdobywał dla Spartan ważne punkty. Seniuk ma tworzyć parę juniorską wraz z Kacprem Andrzejewskim, który liznął już nieco jazdy w PGE Ekstralidze.

[ZT]31715[/ZT]

Na papierze ten duet może nie wygląda na tę chwilę okazale, ale z pewnością czas będzie pracował na ich korzyść. Przynajmniej w pierwszej części sezonu większa odpowiedzialność za zdobywanie punktów będzie spoczywała na seniorach. Wrocławianie będą pozbawieni na tej pozycji takiego asa w rękawie jakim był Bartłomiej Kowalski, ale bez wątpienia i tak będą wymieniani w gronie faworytów do medali w 2024 roku.

Dodajmy, że Seniuk nie przechodzi do Wrocławia na zasadzie transferu definitywnego, a jedynie na roczne wypożyczenie.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%