Zamknij

Patrick Hansen będzie gotowy do powrotu

21:32, 14.02.2024 Andrzej Bartkowiak Aktualizacja: 11:40, 15.02.2024
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Patrick Hansen wiele przeszedł w ubiegłym roku. Do momentu feralnego upadku w Ostrowie Wielkopolskim spisywał się bardzo dobrze. Sezon skróciła kontuzja kręgosłupa, która postawiła jego dalszą karierę pod dużym znakiem zapytania. Dzisiaj już wiemy niemal ze 100-procentową pewnością, że Duńczyk będzie gotowy do powrotu na tor.

[ZT]33032[/ZT]

Hansen na bieżąco informuje za pomocą mediów społecznościowych o swoich postępach. Jak mówi jest to winien kibicom, którzy bardzo go wspierali w trudnych chwilach. Żużlowiec jednak ani na chwilę nie wątpił w powrót na tor, choć kontuzja której doznał była mocno skomplikowana i nie dała pewności, że zawodnika ujrzymy jeszcze na torze. Wspaniałą robotę wykonano jednak w szpitalu w Kaliszu. Potem swoje dołożyli rehabilitanci i wreszcie sam zawodnik, który zacisnął zęby i robił wszystko, by wrócić do pełnej sprawności.

Patrick Hansen w tej chwili już nie tylko swobodnie chodzi, ale zaczyna biegać. - Przekraczanie granic! Może nie wygląda to jeszcze idealnie, ale z dnia na dzień jest lepiej. Mam jeszcze kilka śrub w kostce, co trochę komplikuje sprawę. Wkrótce wrócę do biegania – czytamy w jednym z jego ostatnich postów.

Hansen wstawił też ostatnio do sieci zdjęcia, na których siedzi na motocyklu bez żadnej pomocy z zewnątrz, dając do zrozumienia, że wkrótce spróbuje swoich sił już na torze. Przed nim jeszcze miesiąc dalszej rehabilitacji, której nie może zaprzestać, a także treningów ogólnorozwojowych.

Teraz kibice z niecierpliwością będą wypatrywać dobrej aury i treningów, na których pojawi się również zawodnik z Danii. Wszystko okaże się tak naprawdę po pierwszych treningach. Na tę chwilę wszystko wygląda bardzo optymistycznie, bo żużlowiec zapewnia, że z jazdą nie będzie miał problemów Być może trochę potrwa zanim dojdzie do pełnej formy. Być może na początku będzie musiał powalczyć o skład w Rybniku, ale jedno jest pewne - on wróci i to jeszcze mocniejszy! Czekamy na jego pierwsze jazdy i ściskamy kciuki.

A tutaj trochę wspomnień:

 

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%