Patrick Hansen wiele przeszedł w ubiegłym roku. Do momentu feralnego upadku w Ostrowie Wielkopolskim spisywał się bardzo dobrze. Sezon skróciła kontuzja kręgosłupa, która postawiła jego dalszą karierę pod dużym znakiem zapytania. Dzisiaj już wiemy niemal ze 100-procentową pewnością, że Duńczyk będzie gotowy do powrotu na tor.
[ZT]33032[/ZT]
Hansen na bieżąco informuje za pomocą mediów społecznościowych o swoich postępach. Jak mówi jest to winien kibicom, którzy bardzo go wspierali w trudnych chwilach. Żużlowiec jednak ani na chwilę nie wątpił w powrót na tor, choć kontuzja której doznał była mocno skomplikowana i nie dała pewności, że zawodnika ujrzymy jeszcze na torze. Wspaniałą robotę wykonano jednak w szpitalu w Kaliszu. Potem swoje dołożyli rehabilitanci i wreszcie sam zawodnik, który zacisnął zęby i robił wszystko, by wrócić do pełnej sprawności.
Patrick Hansen w tej chwili już nie tylko swobodnie chodzi, ale zaczyna biegać. - Przekraczanie granic! Może nie wygląda to jeszcze idealnie, ale z dnia na dzień jest lepiej. Mam jeszcze kilka śrub w kostce, co trochę komplikuje sprawę. Wkrótce wrócę do biegania – czytamy w jednym z jego ostatnich postów.
Teraz kibice z niecierpliwością będą wypatrywać dobrej aury i treningów, na których pojawi się również zawodnik z Danii. Wszystko okaże się tak naprawdę po pierwszych treningach. Na tę chwilę wszystko wygląda bardzo optymistycznie, bo żużlowiec zapewnia, że z jazdą nie będzie miał problemów Być może trochę potrwa zanim dojdzie do pełnej formy. Być może na początku będzie musiał powalczyć o skład w Rybniku, ale jedno jest pewne - on wróci i to jeszcze mocniejszy! Czekamy na jego pierwsze jazdy i ściskamy kciuki.
A tutaj trochę wspomnień:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz