Zamknij

Emil Sajfutdinow

09:15, 30.06.2021 Aktualizacja: 09:28, 30.06.2021

Emil Sajfutdinow

Pierwszy rosyjski zawodnik w historii, który otrzymał stałą dziką kartę na występy w cyklu Grand Prix. Wykorzystał ją w pełni, pokazując przy tym olbrzymi charakter.

Emil Sajfutdinow urodził się 26 października 1989 roku w Saławacie. Już dziewięć lat później brał udział w pierwszych zawodach motocyklowych. Rosjanin zdecydował się jeździć na motocrossie w klasie 65 cm3. Szybko przesiadł się na motocykl żużlowy i w latach 2001-2003 reprezentował w turniejach młodzieżowych zespół z Saławatu.

Później Baszkir przeniósł się do Mega-Łady Togliatti. To w tym klubie w 2005 roku rozpoczął swoją przygodę z ligą rosyjską. Jego talent został szybko zauważony. Doskonały szwedzki żużlowiec Andreas Jonsson, będąc na meczu w Rosji, był pod wrażeniem jazdy Sajfutdinowa i zaproponował władzom Polonii Bydgoszcz, aby ci ściągnęli go do Polski.

Rosjanin szybko zaaklimatyzował się w nowych warunkach. W Bydgoszczy jeździł do 2012 roku. Nie opuścił klubu nawet wtedy, gdy ten wylądował w 1. lidze. Bardzo mocno rozwinęła się także kariera międzynarodowa zawodnika urodzonego w Saławacie. W latach 2007-2008 Sajfutdinow zdobył tytuły Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. To zaowocowało z kolei stałą dziką kartą na występy w cyklu Grand Prix 2009.

Co ciekawe Sajfutdinow miał wtedy zaledwie 20 lat. Począwszy od 1995 roku był pierwszym rosyjskim żużlowcem, który został stałym uczestnikiem walki o mistrzostwo świata.

Emil Sajfutdinow wykorzystał swoją szansę doskonale. Na inaugurację w Pradze zwyciężył, zostawiając w finale za swoimi plecami Fredrika Lindgrena, Jasona Crumpa i Leigh Adamsa. W późniejszych rundach dołożył dwie kolejne wygrane, co przy solidnej postawie przez cały sezon dało Rosjaninowi trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej.

Utalentowany zawodnik stanął w następnych latach przed szansą na całkowity podbój światowych torów. Jego rozwój zatrzymały jednak kontuzje. W 2010 roku stracił prawie cały sezon w Grand Prix. Natomiast w 2013 roku walczył o tytuł mistrza świata z Taiem Woffindenem, ale po wypadku w meczu ligowym w Toruniu, gdzie złamał rękę w łokciu, nie mógł dokończyć sezonu.

Groźna kontuzja oraz wysokie koszty rywalizacji w Grand Prix spowodowały, że Sajfutdinow zrezygnował z jazdy o mistrzostwo świata. Do elity wrócił dopiero w 2017 roku. W międzyczasie rywalizował w cyklu SEC o Indywidualne Mistrzostwo Europy. W latach 2014-2015 nie miał sobie równych i zdobywał tytuły mistrzowskie.

Kiedy w 2017 roku Sajfutdinow wrócił do cyklu Grand Prix, otwarcie zapowiadał, że zamierza wywalczyć złoto. Zacięta rywalizacja zweryfikowała jednak jego plany i Rosjanin musiał zadowolić się 6. miejscem. Dopiero dwa lata później Baszkir powalczył o tytuł, ale ostatecznie lepsi od niego okazali się Bartosz Zmarzlik i Leon Madsen.

Warto podkreślić, że właśnie w 2019 roku Sajfutdinow zwyciężył w Grand Prix Szwecji w Hallstavik. Na wygraną w pojedynczej rundzie cyklu czekał aż 6 lat i 35 dni.

Od 2009 roku Emil Sajfutdinow posiada obywatelstwo Polskie. W polskiej lidze przed sezonem 2015 zasilił Fogo Unię Leszno. Barwy tego klubu reprezentuje do dziś. Wywalczył z nim już pięć tytułów Drużynowego Mistrza Polski.

JTNDc2NyaXB0JTIwYXN5bmMlMjBzcmMlM0QlMjJodHRwcyUzQSUyRiUyRnBhZ2VhZDIuZ29vZ2xlc3luZGljYXRpb24uY29tJTJGcGFnZWFkJTJGanMlMkZhZHNieWdvb2dsZS5qcyUyMiUzRSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRSUwQSUzQyEtLSUyMEFEU0VOU0UzJTIwLSUyMHBvZCUyMHBvc3RlbSUyMC0tJTNFJTBBJTNDaW5zJTIwY2xhc3MlM0QlMjJhZHNieWdvb2dsZSUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMHN0eWxlJTNEJTIyZGlzcGxheSUzQWJsb2NrJTIyJTBBJTIwJTIwJTIwJTIwJTIwZGF0YS1hZC1jbGllbnQlM0QlMjJjYS1wdWItOTQ4NDc5Njc2NDE3MTY1MCUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMGRhdGEtYWQtc2xvdCUzRCUyMjI2MzM1NDk0MjUlMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWFkLWZvcm1hdCUzRCUyMmF1dG8lMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWZ1bGwtd2lkdGgtcmVzcG9uc2l2ZSUzRCUyMnRydWUlMjIlM0UlM0MlMkZpbnMlM0UlMEElM0NzY3JpcHQlM0UlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjAoYWRzYnlnb29nbGUlMjAlM0QlMjB3aW5kb3cuYWRzYnlnb29nbGUlMjAlN0MlN0MlMjAlNUIlNUQpLnB1c2goJTdCJTdEKSUzQiUwQSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRQ==


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%