Zamknij

Andrzej Lebiediew

21:15, 10.08.2021 Aktualizacja: 21:20, 10.08.2021

Andrzej Lebiediew

Ma ogromny talent do jazdy na żużlu. Wielokrotnie udowadniał to na torze, świetnie jeżdżąc na dystansie. Oprócz sporych umiejętności na motocyklu ma również sławną restaurację w Daugavpils.

Andrzej Lebiediew urodził się 4 listopada 1994 roku. Na Łotwie był uznawany za wielki talent od momentu gdy po raz pierwszy wyjechał na tor żużlowy. Jego umiejętności miały wpływ na polepszenie pozycji Łotwy w światowym żużlu. Już w 2011 roku, mając 17 lat, brał udział w eliminacjach Drużynowego Pucharu Świata.

Mimo ambitnej postawy nie było mu dane osiągnąć wielkiego sukcesu w karierze juniorskiej na arenie międzynarodowej. W 2013 roku otarł się o medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, zajmując czwarte miejsce. 

Chwile chwały Lebiediewa nadeszły w 2017 roku. Łotysz został indywidualnym mistrzem Europy, zadebiutował w PGE Ekstralidze w barwach Sparty Wrocław i był liderem swojego zespołu w Drużynowym Pucharze Świata. W lidze polskiej zaliczył obniżkę formę w końcówce sezonu, ale miał swój wkład w srebrny medal wrocławskiego zespołu.

Następne lata przyniosły sympatycznemu zawodnikowi wahania formy. W 2018 roku Lebiediew zawodził w Sparcie Wrocław i został wypożyczony do ROW-u Rybnik. Tam radził sobie dobrze, ale na sezon 2019 wrócił do macierzystego Lokomotivu Daugavpils. Na Łotwie jego forma znów zwyżkowała. 

Rok później Lebiediew ponownie spróbował swoich sił w Ekstralidze. Jednak w barwach ROW-u Rybnik nie odjechał zbyt wielu wyścigów. Większość sezonu zabrała mu kontuzja.

Przed sezonem 2020 Łotysz kupił w Daugavpils restaurację "Yoggi Bear". Na chwilę żużel zszedł na dalszy plan, a sam Lebiediew powtarzał, że chce sobie zbudować kapitał, który będzie mógł wykorzystać po zakończeniu kariery żużlowej. Spory wybór dań w restauracji Lebiediewa oraz wysoka jakość sprawiają, że jest ona lubiana przez społeczeństwo.

W 2021 roku w polskiej lidze Andrzej Lebiediew reprezentuje Wilki Krosno. Łotysz czeka na prawdziwą stabilizację formy na arenie międzynarodowej, co pozwoli mu wejść do cyklu Grand Prix.

JTNDc2NyaXB0JTIwYXN5bmMlMjBzcmMlM0QlMjJodHRwcyUzQSUyRiUyRnBhZ2VhZDIuZ29vZ2xlc3luZGljYXRpb24uY29tJTJGcGFnZWFkJTJGanMlMkZhZHNieWdvb2dsZS5qcyUyMiUzRSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRSUwQSUzQyEtLSUyMEFEU0VOU0UzJTIwLSUyMHBvZCUyMHBvc3RlbSUyMC0tJTNFJTBBJTNDaW5zJTIwY2xhc3MlM0QlMjJhZHNieWdvb2dsZSUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMHN0eWxlJTNEJTIyZGlzcGxheSUzQWJsb2NrJTIyJTBBJTIwJTIwJTIwJTIwJTIwZGF0YS1hZC1jbGllbnQlM0QlMjJjYS1wdWItOTQ4NDc5Njc2NDE3MTY1MCUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMGRhdGEtYWQtc2xvdCUzRCUyMjI2MzM1NDk0MjUlMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWFkLWZvcm1hdCUzRCUyMmF1dG8lMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWZ1bGwtd2lkdGgtcmVzcG9uc2l2ZSUzRCUyMnRydWUlMjIlM0UlM0MlMkZpbnMlM0UlMEElM0NzY3JpcHQlM0UlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjAoYWRzYnlnb29nbGUlMjAlM0QlMjB3aW5kb3cuYWRzYnlnb29nbGUlMjAlN0MlN0MlMjAlNUIlNUQpLnB1c2goJTdCJTdEKSUzQiUwQSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRQ==


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%