W żużlu często zdarza się, że świetni juniorzy cierpią po przejściu w wiek seniora. Zupełnie odwrotnie było w przypadku Adriana Gały, który jako młodzieżowiec nie zachwycał, ale gdy wkroczył w dorosły speedway, stał się solidnym ligowcem.

Adrian Gała urodził się 30 stycznia 1995 roku w Gnieźnie. Jego tata Stanisław, był żużlowcem i w trakcie swojej kariery reprezentował Unię Leszno i Start Gniezno. 

W rodzinnym mieście swoją karierę rozpoczynał Adrian. Debiut ligowy zaliczył jednak w barwach Kolejarza Rawicz w 2012 roku. W rozgrywkach drugoligowych odjechał dziewięć spotkań i zakończył sezon ze średnią 0,725 pkt/bieg.

W późniejszych latach jako junior Adrian Gała nie zachwycał. W latach 2015-2016 był podstawowym młodzieżowcem Betard Sparty Wrocław, ale jego średnie biegowe, czyli 0,854 pkt/bieg oraz 0,694 pkt/bieg nie powalały na kolana. Zawodnikowi pochodzącemu z Gniezna bliżej było do kategorii zawodnika słabego niż do ligowego przeciętniaka. 

Warto odnotować, że w 2016 roku Adrian Gała odniósł w Srebrnym Kasku jeden z nielicznych sukcesów jako junior, zajmując w nim trzecie miejsce. Uległ wówczas tylko Krystianowi Pieszczkowi i Bartoszowi Smektale.

Sporo w żużlowym życiu Gały zmieniło się przed sezonem 2017. Wychowanek Startu Gniezno wrócił do macierzystego klubu, który startował wtedy akurat w 2. lidze. Nie załamał się słabymi występami w Ekstralidze w barwach Sparty Wrocław i ostrzej niż zwykle przepracował okres przygotowawczy. Ponadto nawiązał współpracę z tunerem Ryszardem Kowalskim, co znacznie poprawiło prędkość jego motocykli.

Adrian Gała w sezonie 2017 zanotował średnią na poziomie 2,058 pkt/bieg i poprowadził start Gniezno do awansu do 1. ligi. W macierzystym zespole startował do 2020 roku i za każdym razem pokazywał się na zapleczu Ekstraligi z bardzo dobrej strony. Gnieźnianin należy do bardzo niskich zawodników, ale na dystansie wyścigów jest bardzo waleczny i widać, że żużel sprawia mu ogromną frajdę.

W sezonie 2021 Adrian Gała reprezentuje w polskiej lidze Polonię Bydgoszcz.

JTNDc2NyaXB0JTIwYXN5bmMlMjBzcmMlM0QlMjJodHRwcyUzQSUyRiUyRnBhZ2VhZDIuZ29vZ2xlc3luZGljYXRpb24uY29tJTJGcGFnZWFkJTJGanMlMkZhZHNieWdvb2dsZS5qcyUyMiUzRSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRSUwQSUzQyEtLSUyMEFEU0VOU0UzJTIwLSUyMHBvZCUyMHBvc3RlbSUyMC0tJTNFJTBBJTNDaW5zJTIwY2xhc3MlM0QlMjJhZHNieWdvb2dsZSUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMHN0eWxlJTNEJTIyZGlzcGxheSUzQWJsb2NrJTIyJTBBJTIwJTIwJTIwJTIwJTIwZGF0YS1hZC1jbGllbnQlM0QlMjJjYS1wdWItOTQ4NDc5Njc2NDE3MTY1MCUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMGRhdGEtYWQtc2xvdCUzRCUyMjI2MzM1NDk0MjUlMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWFkLWZvcm1hdCUzRCUyMmF1dG8lMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWZ1bGwtd2lkdGgtcmVzcG9uc2l2ZSUzRCUyMnRydWUlMjIlM0UlM0MlMkZpbnMlM0UlMEElM0NzY3JpcHQlM0UlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjAoYWRzYnlnb29nbGUlMjAlM0QlMjB3aW5kb3cuYWRzYnlnb29nbGUlMjAlN0MlN0MlMjAlNUIlNUQpLnB1c2goJTdCJTdEKSUzQiUwQSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRQ==