Daniel Jeleniewski urodził się 27 stycznia 1983 roku. Licencję żużlową uzyskał w 1999 roku w barwach LKŻ Lublin. W rodzinnym mieście został na kilka lat, a w sezonie 2007 był o krok od wielkiego sukcesu.
Daniel Jeleniewski w pierwszych latach swojej kariery nie był wyróżniającą postacią w LKŻ, a później w TŻ Lublin. Pierwsze pięć sezonów spędził na poziomie 2.ligi, by później jeździć w wyższej klasie rozgrywkowej. Jeleniewski miał swoje "pięć minut" w 2007 roku.
W lidze spisywał się znakomicie, notując średnią na poziomie 2,181 pkt/bieg. Większą uwagę ekspertów i kibiców mógł jednak przykuć finał Indywidualnych Mistrzostw Polski, który był rozgrywany we Wrocławiu. Zawodnik TŻ Lublin w pierwszym biegu wjechał w taśmę, ale następne trzy gonitwy wygrał. Sensacyjnie stanął przed szansą na medal. Ostatni wyścig przyniósł mu jednak zerówkę i ostatecznie zajął 4. miejsce. Pozycja na podium była o włos.
Występ Jeleniewskiego zapadł jednak w pamięci wrocławskim działaczom. Klub ze stolicy Dolnego Śląska zakontraktował u siebie "lubelaka", licząc na jego solidną postawę w Ekstralidze. Transfer wychowanka klubu z Lublina do Wrocławia wywołał wiele kontrowersji w zespole RKM-u Rybnik. Początkowo wydawało się, że to właśnie tam przeniesie się Jeleniewski. Ten jednak postanowił spróbować swoich sił w elicie.
Jeleniewski spisywał się przeciętnie. W dodatku po domowym spotkaniu z Włókniarzem Częstochowa przeżywał nerwowe chwile. Częstochowianie wygrali co prawda mecz różnicą 28 punktów, ale postanowili zakwestionować pojemność silnika zawodnika Atlasu Wrocław. Ta jednak po długim oczekiwaniu okazała się zgodna z regulaminem.
We Wrocławiu Daniel Jeleniewski spędził jeszcze sezony 2009-2010, zaliczając kilka solidnych występów. Było jednak widać, że jego miejsce jest w 1. lidze. W latach 2011-2014 reprezentował kolejno: Orzeł Łódź, KMŻ Lublin (dwa sezony) oraz GKM Grudziądz. Najlepiej jeździł w barwach klubu z rodzinnego miasta, ale to z GKM-em wywalczył przepustkę do Ekstraligi.
Jeleniewski był zawodnikiem drugiej linii w Grudziądzu. GKM zajął ostatnie miejsce w lidze. Klub jednak nie przeniósł się z powrotem do 1. Ligi z powodu kłopotów finansowych Stali Rzeszów. Z kolei Jeleniewski musiał opuścić szeregi zespołu z Grudziądza i trafił do Włókniarza Częstochowa.
Kolejne sezony znów przyniosły "Jeleniowi" kilka zmian klubów. Ponownie najlepiej poczuł się w Lublinie, gdzie klub żużlowy po powrocie z niebytu wyglądał profesjonalnie. Jeleniewski pomógł drużynie w dwóch awansach z rzędu. Motor Lublin rozpoczął w 2017 roku drogę z 2. ligi do PGE Ekstraligi. W najwyższej klasie rozgrywkowej już jednak miejsca w składzie dla miejscowego zawodnika nie było.
Następnie przyszły dwa sezony w Orle Łódź, po czym Jeleniewski został ogłoszony zawodnikiem Wilków Krosno. Na Podkarpaciu jednak za wiele nie pojeździł. Wypożyczono go do Polonii Bydgoszcz, gdzie odnalazł się bardzo dobrze. Działacze 7-krotnych mistrzów Polski nie zastanawiali się ani przez moment i zaproponowali doświadczonemu żużlowcowi współpracę na sezon 2022. Obie strony doszły do porozumienia.
JTNDc2NyaXB0JTIwYXN5bmMlMjBzcmMlM0QlMjJodHRwcyUzQSUyRiUyRnBhZ2VhZDIuZ29vZ2xlc3luZGljYXRpb24uY29tJTJGcGFnZWFkJTJGanMlMkZhZHNieWdvb2dsZS5qcyUyMiUzRSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRSUwQSUzQyEtLSUyMEFEU0VOU0UzJTIwLSUyMHBvZCUyMHBvc3RlbSUyMC0tJTNFJTBBJTNDaW5zJTIwY2xhc3MlM0QlMjJhZHNieWdvb2dsZSUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMHN0eWxlJTNEJTIyZGlzcGxheSUzQWJsb2NrJTIyJTBBJTIwJTIwJTIwJTIwJTIwZGF0YS1hZC1jbGllbnQlM0QlMjJjYS1wdWItOTQ4NDc5Njc2NDE3MTY1MCUyMiUwQSUyMCUyMCUyMCUyMCUyMGRhdGEtYWQtc2xvdCUzRCUyMjI2MzM1NDk0MjUlMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWFkLWZvcm1hdCUzRCUyMmF1dG8lMjIlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjBkYXRhLWZ1bGwtd2lkdGgtcmVzcG9uc2l2ZSUzRCUyMnRydWUlMjIlM0UlM0MlMkZpbnMlM0UlMEElM0NzY3JpcHQlM0UlMEElMjAlMjAlMjAlMjAlMjAoYWRzYnlnb29nbGUlMjAlM0QlMjB3aW5kb3cuYWRzYnlnb29nbGUlMjAlN0MlN0MlMjAlNUIlNUQpLnB1c2goJTdCJTdEKSUzQiUwQSUzQyUyRnNjcmlwdCUzRQ==
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz