Rosjanie w biało-czerwonych barwach? Wątpliwe

Gleb Czugunow i Artiom Łaguta dostaną polskie obywatelstwo. Który Rosjanin będzie następny? Mamy swojego faworyta.

Gleb Czugunow i młodszy z braci Łagutów od dawna starali się o polski paszport. Teraz będą mieć podwójne obywatelstwo, ale to wcale nie przesądza, że wystartują w barwach polskiej reprezentacji.

Artiom Łaguta otrzyma polskie obywatelstwo (fot. Mariusz Cwojda/Magazyn Żużel)

Rosjanie przyjmują polskie obywatelstwo dla wygody - mogą skorzystać z udogodnień. W pierwszej kolejności: szybciej i łatwiej, zarabiając w Polsce, rozliczyć się z fiskusem oraz większą swobodę poruszania się, jako obywatelowi Unii Europejskiej. Zwłaszcza jeśli chodzi o regularne wyjazdy na ligę do Szwecji lub Anglii, albo zawody międzynarodowe i Speedway Grand Prix.

Emil od 11 lat ma polski paszport

Gleb Czugunow i Artiom Łaguta raczej nie zrezygnują z reprezentowania narodowych barw Rosji. Podobnie jak nie zrezygnował Emil Sajfutdinow. Rosjanin startujący w Unii Leszno otrzymał polskie obywatelstwo już w 2009 roku. Starał się o nie przez 3 lata. Sajfutdinow nie zmienił narodowych barw żużlowych. Wciąż pozostaje filarem reprezentacji Rosji, która w ostatnich latach pokonała biało - czerwonych w walce o tytuł w "Speedway of Nation". Łaguta prawdopodobnie również pozostanie wierny ojczyźnie.

Trochę inaczej wygląda sytuacja z Czugunowem. Młody żużlowiec Betard Sparty Wrocław planuje skorzystać z polskiej licencji żużlowej.

Rosjanin Gleb Czugunow planuje skorzystać z polskiej licencji żużlowej (fot. Mariusz Cwojda/Magazyn Żużel)

Dla władz wrocławskiego klubu, polska licencja w posiadaniu Czugunowa, może stanowić zabezpieczenie na wypadek ewentualnych konsekwencji związanych ze sprawą Maksyma Drabika. 22-letniemu Drabikowi grozi karencja. Obecnie jego sprawę bada komisja do zwalczania dopingu w sporcie. Decyzje na razie nie zapadły.

Grisza w kolejce?

Emil Sajfutdinow, Artiom Łaguta, Gleb Czugunow - kto będzie następny? Który żużlowiec jeszcze zapragnie mieć polskie obywatelstwo? Jeśli Artiom Łaguta skorzysta na posiadaniu nowego dokumentu, to możemy być pewni, że opowie o tym bratu. My tylko możemy domyślać się, że i Grigorij Łaguta w krótkim czasie zdecyduje się na na podobny ruch. Jeśli oczywiście już wcześniej nie złożył stosownych wniosków w kancelarii Prezydenta RP i tylko czeka na podpis głowy państwa. Tym bardziej, że "Grisza" więcej czasu spędza w Polsce, niż w swojej ojczyźnie. Zwłaszcza gdy rozpoczyna się żużlowy sezon. Rosjanie bardzo rzeczowo argumentują potrzebę posiadania polskiego obywatelstwa. Po prostu ułatwia życie, jako obywatelom Europy.