Ludzie Adamsa są bezkonkurencyjni

Leigh Adams wykonuje świetną żużlową robotę na Antypodach. Była gwiazda reprezentacji Australii i Unii Leszno pracuje z młodzieżą. Najzdolniejszych chłopaków wysyła do Europy. Adams poleca swoim podopiecznym znane mu i sprawdzone ośrodki żużlowe - w Lesznie, Swindon, Birmingham.

Adams ma w tych miastach przyjaciół i wie, że wysyłając tam swoich młodych rodaków, będą mogli liczyć na pomoc. Kilku młodych Australijczyków już wybrało tę drogę i nie żałują. My chcemy jednak spojrzeć inaczej na dokonania Adamsa w pracy z najmłodszymi. Na podstawie wyników indywidualnych mistrzostw Australii w Gillman widać, jak na dłoni, że "ludzie Adamsa" są bezkonkurencyjni.

[ZT]29558[/ZT]

[ZT]29290[/ZT]

(fot. x3 Facebook/Leigh Adams)

Mistrzem został Keynan Rew, który już od kilku sezonów trenuje i startuje w Polsce. Trzecie miejsce zajął James Pearson, którego Adams jakiś czas temu polecił Unii Leszno. Na 6. miejscu znalazł się Maurice Brown, za nim w klasyfikacji znalazł się Liam May - obaj byli w Lesznie. Adams mówi, że z większością zawodników, startujących w IMA juniorów ma kontakt na co dzień. To, że ktoś jest z Queensland czy innego miasta lub stanu, to nie ma znaczenia. Dzieciaki same szukają wsparcia i dobrego nauczyciela. Co ciekawe, aż 11 jego podopiecznych startowało tego samego dnia w mistrzostwach w klasie motocykli 250 ccm i 125 ccm.

W IMA juniorów ścigali się również Jacob Hook (4 miejsce) z Queensland, który wybiera się do Anglii i dostał zaproszenie na przyszłoroczne testy w jednym z polskich klubów oraz związany z Motorem Lublin, Fraser Bowes - 5 miejsce.