W środowisku jest uznawany za fachowca i to fachowca dużej klasy. Rafał Lewicki z Bydgoszczy w tym roku "uzdrowił" Kacpra Worynę, a wcześniej pracował dla Tomasza Golloba i Krzysztofa Kasprzaka, którzy zdobywali medale mistrzostw świata. Po sukces sięgnął również z Artiomem Łagutą.
[ZT]27189[/ZT]
Rosjanin mając u boku Lewickiego został mistrzem świata i nie krył, że dużo mu zawdzięcza. Menadżer i mechanik, w środowisku jest znany pod pseudonimem "Słonik". Lewicki dalej nie będzie współpracował z Woryną.
- Chyba, że da się namówić na jeszcze jeden sezon - żartuje Kacper Woryna, wiedząc jednak, że nie ma na to szansy. - Dziękuję, to była udana współpraca, duża pomoc.
Do ścigania wraca Artiom Łaguta i Lewicki znów będzie dla niego pracował. Tak byli umówieni i wszystko wskazuje, że wrócą do współpracy. Artiom zbiera starą, sprawdzoną ekipę - także mechaników. Jeden z nich pracował dla "Fredki" Lindgrena. Drugi miał przerwę. Łaguta z początkiem wiosny po rocznej przerwie wróci do parku maszyn i na ligowe tory. A razem z nim Lewicki i ekipa sprawdzonych współpracowników.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz