Rozmowa z Rafałem Okoniewskim – nowym trenerem Betard Sparty Wrocław. Rozmawia Tomasz Zalewa
Nie powiem, że to twoje przyjście do sztabu Sparty Wrocław to jakaś wielka niespodzianka, bo mówiło się o tym od jakiegoś czasu.
Dostałem taką propozycję od pana Andrzej Rusko i przekonał mnie, że powinienem tym młodym zawodnikom Sparty pomóc. Musiałem to sobie jakoś poukładać, bo przecież dalej będę pracował też z Szymkiem Szlauderbachem, ale uznałem, że jestem w stanie to pogodzić i zrobię wszystko, żeby we Wrocławiu to moje wsparcie okazało się pomocne. Ja mam się skupić na pracy nad elementami startowymi i postaram się przekazać chłopakom swoją wiedzę i doświadczenie. Klub z Wrocławia wiedział, że nie zamierzam rozstawać się z Szymkiem, bo dałem mu takie słowo, ale pan prezes Rusko nie widzi w tym problemu. Na pewno nie będzie tak, że będę robił coś kosztem czegoś.
Nie liczę już nawet, który to będzie twój klub w twojej karierze, ale zapytam cię o jeden. Starty zaczynałeś w 1996 roku w Polonii Piła. Nie żal ci patrzeć na to co się dzisiaj dzieje z pilskim żużlem?
Na pewno szkoda. Kocham żużel i jestem za tym, żeby tych ośrodków było jak najwięcej. Ale jakoś w Pile to nie wychodzi. Pewnie, że mam stamtąd fajne wspomnienia z tych lat, kiedy tam jeździłem. Był fajny klub, były sukcesy i były fajne czasy. Na pewno dzisiaj nie jest miło patrzeć na to, że tego ośrodka nie ma na mapie, czy wraca, ale nie wiadomo co będzie z nim dalej.
Właśnie, bo tego nawet w Pile nie wiedzą, a za chwilę początek sezonu.
No właśnie. Szkoda, że takie ośrodki z mapy znikają i mają tak wielkie problemy. Ja życzę jak najlepiej i oby się udało, żeby ten sport żużlowy w Pile przetrwał.
[ZT]29380[/ZT]
Pocieszeniem jest to, że w Lublinie i Krośnie też to przerabiali.
Dokładnie tak i ja całym sercem wierzę, że dla pilskiego żużla też przyjdą w końcu lepsze lata. Pamiętam atmosferę z Piły i tego nie da się zapomnieć. Być może w końcu odpowiedni ludzie przyjdą i ten klub stanie na nogi? Myślę, że Piła potrzebuje tego sportu, ma wielu wiernych kibiców żużel w Pile i zapełniliby stadion, gdyby klub w końcu zaczął jechać. Za moich czasów te trybuny pękały w szwach, życzę kibicom Polonii, żeby nie musieli czekać nie wiadomo ile, żeby te czasy powróciły.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz