Zawodzą? Kto ma trudne wejście w sezon, a kto bardzo udane?
Nie dla wszystkich zawodników ten sezon rozpoczął się w wymarzony sposób. Patrząc na aktualne średnie biegowe PGE Ekstraligi przy kilku nazwiskach trzeba się zatrzymać na dłużej. Czy można już mówić o zawodzie?
[ZT]30130[/ZT]
Za nami jeszcze zbyt mało spotkań. Niektórzy mają za sobą trzy, a inni cztery spotkania nowego sezonu.trudno więc na podstawie kilkunastu biegów wyciągać daleko idące wnioski, aczkolwiek powód do niepokoju już się pojawia.
W dole klasyfikacji, wyprzedzając zaledwie kilku juniorów znalazł się Mateusz Świdnicki. Zawodnik do lat 24 drużyny Wilków Krosno nie był oczywiście typowany do grona zawodników, którzy będą rozdawać karty w PGE Ekstralidze, ale na kilka punktów w Krośnie od tego zawodnika na pewno liczono. Póki co w trzech spotkaniach odjechał 9 biegów i zdobył w nich 7 punktów, co daje mu średnią na bieg 0,889 pkt/bieg.

Trudne początki ma Jakub Miśkowiak, aczkolwiek ostatnio widać jakieś postępy i mały krok do przodu. Prędkość w motocyklach ''Miśka” wraca i kibice pod Jasną Górą mają prawo wierzyć w to, że zawodnik wkrótce wejdzie na właściwe tory, dokładając do dorobku zespołu punkty na które go stać. Na 52 klasyfikowanych zawodników Miśkowiak zajmuje 41 miejsce, legitymując się średnią 1,211 pkt/bieg.
[ZT]30128[/ZT]
W tym gronie, czyli zawodników, którzy jadą słabiej, aniżeli ich możliwości są też bardzo doświadczeni: Jarosław Hampel oraz Patryk Dudek. „Mały” z niską średnią 1,308 klasyfikowany jest na 39 miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Kilka miejsc wyżej znajduje się Patryk Dudek, który ma być przecież jednym z liderów klubu z Torunia. W 20 dotąd odjechanych biegach przez tego zawodnika jest aż sześć „śliwek” i średnia biegowa 1,450 pkt/bieg.
Sporo znaków zapytania przed nowym sezonem było przy dwóch nazwiskach. Obaj powrócili do PGE Ekstraligi. Grzegorz Zengota notuje bardzo dobry powrót do FOGO Unii Leszno, z którą święcił swoje największe sukcesy. Wychowanek Falubazu zaskakuje in plus kibiców i chyba samego siebie. Średnią 2 punkty na bieg brałby zapewne przed nowym sezonem w ciemno. Zengota wykonuje w Lesznie bardzo dobrą robotę i jedzie ponad plan.

Wielu kibiców nie dowierzało też w to, że Oskar Fajfer będzie w stanie wozić ważne punkty dla Stali Gorzów. Każdy sobie zdawał sprawę, że Bartosza Zmarzlika nie zastąpi, ale początek sezonu jest dla tego zawodnika co najmniej przyzwoity. Średnia 1,474, może nie jest mocno wyśrubowana, ale warto zauważyć, że jednak wyższa choćby od wspomnianego Patryka Dudka.
[ZT]30083[/ZT]
Zaskoczeniem jest też dobra postawa Krzysztofa Sadurskiego. Junior Wilków Krosno zaskoczył na torze w Lesznie, a potem dwa razy w domowych meczach, na co składa się średnia 1,750 pkt/bieg.

Utrzymanie takiej dyspozycji przez tego zawodnika będzie niezwykle trudne, bo teraz zaczną się schody. Warto jednak zauważyć, że na tę chwilę jest najskuteczniejszym juniorem rozgrywek. Zaskoczeniem na duży plus jest też postawa Vaclava Milka. Kolejny krośnieński Wilk jest siódmym najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek, Jednak dwa z trzech spotkań odjechał na swoim torze, który ma świetnie opanowany.
[ZT]30127[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz