Przed nami żużlowa niedziela, podczas której rozegrane zostaną między innymi dwa spotkania w PGE Ekstralidze. Pierwsze w Lublinie pomiędzy Motorem, a FOGO Unią Leszno (16.30), drugie we Wrocławiu na Olimpijskim, gdzie przyjedzie Stal Gorzów (19.15). Ci ostatni nie będą faworytem pojedynku, ale w wygraną mocno wierzy Anders Thomsen.
[ZT]30144[/ZT]
Jeden z liderów zespołu z grodu nad Wartą jest przekonany, że jego zespół stoczy wyrównaną walkę. W poprzednim starciu obu drużyn dokładnie 22 maja minionego roku w stolicy Dolnego Śląska – Betard Sparta wygrała 46:44.
- Teraz to my wygramy ten mecz 46:44. Mamy równą, dobrą drużynę – mówi z przekonaniem Anders Thomsen. Dodajmy, że tymże meczu Thomsen jeździł jednak z różnym skutkiem. Przydarzyły się nawet dwie ''zerówki”, a Duńczyk zapisał na swoim koncie 7 punktów.
Faworytem spotkania pozostają Wrocławianie. Ekipa Dariusza Śledzia jedzie tak jak przypuszczaliśmy. Póki co jest bezbłędna, choć dwa razy była w dużych opałach. Dwa razy wygrywała dwoma punktami, ale z rywalami, którzy też będą walczyć o medale (Motor, Włókniarz). Najtrudniejsze spotkania w I rundzie za Spartą. Jest wielce prawdopodobne, że Wrocławianie na półmetku rundy zasadniczej będą mieli na swoim koncie komplet zwycięstw, chyba, że spełni się proroctwo Thomsena...
[ZT]30142[/ZT]
Za Betard Spartą przemawia w tym meczu wszystko. Własny tor, mocna kadra i własna publiczność. Stal jednak może, ale nie musi. Pojedzie na Stadion Olimpijski, by odjechać dobry mecz. Na to też liczymy, a wygra ten, kto tego dnia będzie w lepszej dyspozycji. Jednak każdy inny wynik, niż wygrana gospodarzy będzie uznany za dużą niespodziankę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz