Rozmowa z Mateuszem Szczepaniakiem - zawodnikiem GKM-u Grudziądz. Rozmawia Tomasz Zalewa
Norberta Krakowiaka w Grudziądzu już nie ma, GKM pozwolił mu startować w Poznaniu. Ale ja nie wiem, czy w twojej sytuacji to cokolwiek zmienia, bo jest Wadim Tarasienko i dalej chyba niewielkie szanse na PGE Ekstraligę.
[ZT]30159[/ZT]
Dlatego mówię jasno. Zrobię wszystko na każdym treningu, żeby udowodnić, że zasługuję na PGE Ekstraligę i stać mnie na skuteczną walkę o miejsce w składzie GKM-u Grudziądz. Ale jeśli dalej ma tak to wyglądać jak do tej pory, że będę oglądał mecze głównie z trybun, to pewnie trzeba będzie podjąć jakąś męską decyzję.
Czyli przenieść się do I ligi.
Ale wiadomo, że każdy zawodnik chce przede wszystkim startować w lidze, a nie oglądać mecze w telewizji i oklaskiwać, kiedy walczą i ścigają się koledzy. Przyszedłem do Grudziądza z takim zamiarem, tylko wtedy sytuacja była znacznie inna niż jest teraz. „Norbiego” w Grudziądzu już nie ma i pewnie specjalnie nie płacze, że pożegnał się z Ekstraligą, bo teraz ma przynajmniej regularne starty. Chyba lepiej jeździć w I lidze, niż być tylko w szerokiej kadrze klubu ekstraligowego?
To w zasadzie odpowiedziałeś mi jasno. Jest możliwe wypożyczenie w tym sezonie?
Wszystko jest możliwe. Zobaczymy jak to się poukłada, ale niczego nie mogę w tej chwili wykluczyć. Na pewno priorytetem jest dla mnie nie poszukiwanie jakiegoś klubu, ale walka o miejsce w składzie GKM-u Grudziądz. Ta nasza sytuacja nie wygląda w tej chwili najlepiej, a w perspektywie mamy bardzo trudne mecze. Nie mam pojęcia co zdecyduje trener i jakie plany mają działacze. Ale na ten moment ta moja sytuacja nie wygląda najlepiej. Jeśli zgłosi się pierwszoligowy klub i będą konkrety, to wtedy będziemy się z działaczami GKM-u zastanawiać co z tym zrobić dalej. Zależy mi mocno na starach, dlatego jeśli będzie chętny klub, który zechce dać mi szansę na systematyczną jazdę, bo na pewno jestem chętny i zainteresowany, bo szukam w tej chwili tej jazdy. Żużel sprawia mi ogromną przyjemność. Chcę się ścigać i jeździć, a nie siedzieć jak kibic przez telewizorem.
[ZT]30158[/ZT]
Telefon się coś odzywa?
Nie, na ten moment nie.
Ale jak zadzwoni?
To odbiorę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz