Ofensywa transferowa Enea Falubazu Zielona Góra

Enea Falubaz Zielona Góra idzie na całość. Tak można skomentować zakusy transferowe lidera 1.ligi żużlowej. Gdy zielonogórzanie sięgną po awans, muszą posiadać gwarancje nie tylko finansowe, ale przede wszystkim kadrowe. Zbudować zespół, który będzie wystarczająco mocny i po roku nie spadnie z ekstraligi. Dlatego już teraz zabiegają o transfery. Temat próbował odsłonić Robert Dowhan, były prezes zielonogórskiego klubu.

[ZT]30461[/ZT]

Robert Dowhan w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym" powiedział, że Falubaz wziął na celownik dwóch nowych zawodników. I nie rzuca słów na wiatr, tylko podaje ich nazwiska. Jeden z nich w przeszłości bronił barw zielonogórskiego klubu. Drugi dotychczas w polskiej lidze był związany tylko z jednym klubem. Temat transferowy pilotuje dyrektor sportowy w klubie z W69 - Piotr Protasiewicz.

- Według moich informacji, a rozmawiam z wieloma ważnymi ludźmi, to wcale tak źle nie będzie. Rozmawiam i z zawodnikami i z prezesami klubów, bo mam z nimi bardzo dobry kontakt. Oczywiście, poza Zieloną Górą. Już jakieś rozmowy są i ja o tym wiem. I wiem, że są złożone dwie bardzo poważne propozycje. Nie jakieś zapytania przez telefon, ale takie namacalne – mówi Robert Dowhan.

Żużlowy plecak na każdą okazję:

Dowhan twierdzi, że kandydatami do jazdy w Falubazie w 2024 roku są Jarosław Hampel i Tai Woffinden. Zdaniem Dowhana, argumentem w rozmowach z Woffindenem jest osoba Piotra Protasiewicza.

Ciąg dalszy tekstu pod wywiadem video: Robert Dowhan:

- On już kiedyś jakieś rozmowy z Falubazem prowadził. Bardziej chyba zapoznawcze niż konkretne, ale kontakty z tym zawodnikiem były - mówi o Woffindenie senator RP, były prezes Falubazu. - Teraz jest konkretna propozycja i zobaczymy, co z tego wyjdzie. W tej chwili sytuacja jest inna, bo z Taiem rozmawia jego dawny kolega, który z jednej strony jest gwarantem spokoju, normalnych startów i funkcjonowania klubu, a z drugiej strony swoim nazwiskiem gwarantuje Anglikowi stabilizację. Dla mnie to całkiem realny transfer.

[ZT]30389[/ZT]

Dowhan przy okazji rozmowy, ocenił szanse powrotu Patryka Dudka na W69.

- Patryk podpisał, z tego co wiem, dwuletni kontrakt z Apatorem. Co będzie dalej? Nie jestem w stanie przewidzieć. Patryk na pewno nie ma żadnych pretensji i żalu do Piotrka, bo znają się, lubią i szanują. Ale wiem też, że były jakieś dziwne zawirowania na linii klub – Patryk. Wdarło się dużo niepotrzebnych rzeczy, których nie powinno być. Myślę, że czas wyleczy rany. A Piotrek, jeśli będzie chciał, w końcu przekona Patryka do powrotu do Zielonej Góry – ocenia Robert Dowhan.