W kolejarskich derbach lepsi Opolanie

- Dobry fachowiec w domu nie siedzi - usłyszeliśmy w Rawiczu na meczu miejscowego Metalika Kolejarza z OK Bedmet Kolejarzem Opole. I cos w tym jest, bo Jan Choroś o którym ostatnio było głośno po zwolnieniu go z Unii Leszno, szybko znalazł zatrudnienie.

[ZT]30688[/ZT]

Choroś trafił do Kolejarza i wczoraj jeździł po torze polewaczką i rosił rawicki tor. Był zadowolony, uśmiechnięty, gdyż jak przyznał, robi swoje. To na czym zna się najlepiej i w tym się spełnia. Choroś zdradził nam, że po zwolnieniu z Unii, już następnego dnia dzwonił telefon. Najbliżej z Wrocławia było mu do Rawicza. Co ciekawe, obsługa techniczna rawickiego toru była wczoraj wyjątkowo mocna. W polewaczce - Choroś, a traktorem jeździł i równał nawierzchnię Bernard Jader, dwukrotny indywidualny mistrz Polski, żużlowa ikona leszczyńskich "Byków".

Co prawda, miejscowa drużyna w "kolejarskich derbach" niewiele zaprezentowała. Jeżdżąc w odmłodzonym składzie, bez swoich gwiazd (m. in. Balińskiego, Douglasa, Nichollsa, Andersena), musiała uznać wyższość gości z Opola. Lider drugoligowych rozgrywek nawet przez moment nie stracił czujności i jego zawodnicy nadawali ton walce. Bardzo dobrze jeździli i punktowali Oskar Polis, Robert Chmiel (obaj zdobyli komplet punktów, w tym Chmiel z bonusami), mając wsparcie w kolegach. W ekipie trenera Macieja Jądera brakowało zawodnika lub zawodników, którzy wzięliby na siebie ciężar walki. Próbował to robic Franciszek Majewski, ale junior niewiele był w stanie osiągnąć w pojedynkę.

[ZT]30687[/ZT]

Opolski Kolejarz wygrał w Rawiczu 56:34 i umocnił się na pozycji lidera 2.ligi. Rawickie "Niedźwiadki" zamykają ligową tabelę i prawdopodobnie niewiele zmieni się w tej kwestii do końca rozgrywek, jeśli Kolejarz definitywnie zrezygnował ze swoich najlepszych zawodników i pojedzie juniorami, gdyż Dróżdża i spółkę czekają trudne przeprawy - 5 sierpnia Texom Stal Rzeszów (na wyjeździe), 12 sierpnia Ultrapur Start Gniezno (dom) i 26 sierpnia Lokomotiv Daugavpils (wyjazd).