Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Pechowiec dostał jednak ,,dziką kartę”

Andrzej Bartkowiak 11:21, 06.06.2025 Aktualizacja: 05:01, 23.10.2025
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Jeden Polak otrzymał właśnie ,,dziką kartę” na starty w cyklu SEC. To Przemysław Pawlicki, któremu awans do mistrzostw Euroopy odebrał ostatnio wielki pech.

[ZT]37644[/ZT]

Kilka dni temu w Starlsund odbył się Challenge SEC, z którego do cyklu awansowała piątka zawodników. Ta sztuka udała się wówczas jednemu Polakowi. Awans udało się wywalczyć Mateuszowi Cierniakowi. Innym do tego celu zabrakło niewiele, a o ogromnym pechu mógł mówić Przemysław Pawlicki.

Zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra jechał w biegu dodatkowym z udziałem czterech zawodników, którzy zdobyli po 10 punktów. Był to wyścig o miejsca 4-7. Przepustkę do SEC dawało zawodnikom zajęcie jednego z pięciu pierwszych miejsc. Z biegu dodatkowego awans taki miała zatem wywalczyć jeszcze dwójka żużlowców. Ogromnego pecha miał w nim Przemysław Pawlicki, który jadąc na czele stawki zanotował defekt. Marzenie o awansie uciekło, ale z pomocą przyszli zarządzający cyklem.

Jak co roku przyznali stałe ,,dzikie karty” na turnieje, którego stawką jest Indywidualne Mistrzostwo Europy. Jedna z tych kart trafiła właśnie dla Przemysława Pawlickiego. To wyróżnienie dla Polaka obroni się z każdej strony, obojętnie z jakiej na to spojrzymy. Po pierwsze był pech w Niemczech, a po drugie ,,Przemo” w obecnym sezonie prezentuje bardzo wysoką dyspozycję, będąc liderem klubu z Zielonej Góry i jednym z najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi.

Dodajmy, że obok starszego z braci Pawlickich ,,dzikie karty: trafiły jeszcze do: Timo Lahtiego (Szwecja), Noricka Blodorna (Niemcy), Vaclava Milika (Czechy) oraz Toma Brennana (Wielka Brytania).

O tytule najlepszego w Europie zadecydują cztery turnieje. Pierwszy z nich odbędzie się 17 lipca w Bydgoszczy. 26 lipca zawodnicy uczestniczący w SEC pojadą w Gustrow (Niemcy). Na trzeci turniej jako miejsce rywalizacji wybrano Leszno. Ta impreza odbędzie się 23 sierpnia. Mistrza Europy poznamy w ostatniej imprezie cyklu, która odbędzie się 19 września w Pardubicach (Czechy).

Nadmieńmy, że w SEC pojedzie jeszcze inna trójka Polaków. Dzięki dobrym wynikom w ubiegłym sezonie taki start zapewnili sobie i w tym roku: Kacper Woryna, Piotr Pawlicki oraz Patryk Dudek.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%