Jeden Polak otrzymał właśnie ,,dziką kartę” na starty w cyklu SEC. To Przemysław Pawlicki, któremu awans do mistrzostw Euroopy odebrał ostatnio wielki pech.
[ZT]37644[/ZT]
Kilka dni temu w Starlsund odbył się Challenge SEC, z którego do cyklu awansowała piątka zawodników. Ta sztuka udała się wówczas jednemu Polakowi. Awans udało się wywalczyć Mateuszowi Cierniakowi. Innym do tego celu zabrakło niewiele, a o ogromnym pechu mógł mówić Przemysław Pawlicki.
Zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra jechał w biegu dodatkowym z udziałem czterech zawodników, którzy zdobyli po 10 punktów. Był to wyścig o miejsca 4-7. Przepustkę do SEC dawało zawodnikom zajęcie jednego z pięciu pierwszych miejsc. Z biegu dodatkowego awans taki miała zatem wywalczyć jeszcze dwójka żużlowców. Ogromnego pecha miał w nim Przemysław Pawlicki, który jadąc na czele stawki zanotował defekt. Marzenie o awansie uciekło, ale z pomocą przyszli zarządzający cyklem.
Jak co roku przyznali stałe ,,dzikie karty” na turnieje, którego stawką jest Indywidualne Mistrzostwo Europy. Jedna z tych kart trafiła właśnie dla Przemysława Pawlickiego. To wyróżnienie dla Polaka obroni się z każdej strony, obojętnie z jakiej na to spojrzymy. Po pierwsze był pech w Niemczech, a po drugie ,,Przemo” w obecnym sezonie prezentuje bardzo wysoką dyspozycję, będąc liderem klubu z Zielonej Góry i jednym z najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi.
Dodajmy, że obok starszego z braci Pawlickich ,,dzikie karty: trafiły jeszcze do: Timo Lahtiego (Szwecja), Noricka Blodorna (Niemcy), Vaclava Milika (Czechy) oraz Toma Brennana (Wielka Brytania).
O tytule najlepszego w Europie zadecydują cztery turnieje. Pierwszy z nich odbędzie się 17 lipca w Bydgoszczy. 26 lipca zawodnicy uczestniczący w SEC pojadą w Gustrow (Niemcy). Na trzeci turniej jako miejsce rywalizacji wybrano Leszno. Ta impreza odbędzie się 23 sierpnia. Mistrza Europy poznamy w ostatniej imprezie cyklu, która odbędzie się 19 września w Pardubicach (Czechy).
Nadmieńmy, że w SEC pojedzie jeszcze inna trójka Polaków. Dzięki dobrym wynikom w ubiegłym sezonie taki start zapewnili sobie i w tym roku: Kacper Woryna, Piotr Pawlicki oraz Patryk Dudek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz