Dopiero co zakończyli ligę, a już mają skład na przyszły sezon

To nie był na pewno wymarzony sezon dla Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski. Drużyna targana kontuzjami zmuszona była niemal do końca sezonu walczyć o ligowy byt. Co ciekawe w grodzie nad Ołobokiem szybko praktycznie zamknięto skład na przyszły rok.

[ZT]38401[/ZT]

Apetyty w Ostrowie Wielkopolskim na lepszy wynik na pewno były, ale kontuzji i jej plagi, bo tak można pisać o tym co się w trwających jeszcze rozgrywkach stało w tym klubie przewidzieć nikt nie mógł. Najpoważniejszą był uraz kręgosłupa Luke'a Beckera. Po drodze były inne kontuzje, że wymienimy te: Oliviera Berntzona, czy Fredrika Jakobsena, który pauzował także w decydujących o utrzymaniu meczach z H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Klub właśnie poinformował o przedłużeniu umowy z walecznym Duńczykiem, co bez wątpienia jest dobrą informacją dla fanów klubu z Ostrowa Wielkopolskiego. To był obok Beckera drugi z pewniaków i gwarantów dobrych punktów. Wcześniej już informowano w pełni oficjalnie, że w Ostrowie będzie jeździł Tai Woffinden.

Póki co jeszcze nieoficjalnie, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można też z ekipą z Wielkopolskim łączyć dwa nazwiska, które już zdobywały w niedalekiej przeszłości punkty dla Ostrowian. Prosto z PGE Ekstraligi, a konkretnie z INNPRO ROW Rybnik przywędrować mają Gleb Czugunow oraz Chris Holder. O pierwszego z zawodników mocno zabiegano w Częstochowie, ale Rosjanin z polskim paszportem ma się skłaniać jednak do startów w Ostrowie, w którym odjechał swój ostatni dobry sezon. W 2024 roku był liderem zespołu i trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem drugiego szczebla rozgrywkowego. Zaawansowane rozmowy są też ze wspomnianym starszym z braci Holderów. Po doświadczonego Australijczyka kolejki raczej nie ma i nie będzie i z nakłonieniem go do startów w Moonfin Malesie nie powinno być problemów. Skład poza utalentowaną młodzieżą ma uzupełnić jeszcze zawodnik U-24. Tu także jest dobra informacja, bo do klubu ma powrócić, co prawda tylko na zasadzie rocznego wypożyczenia – Jakub Krawczyk, kończący wiek juniora w Betard Sparcie Wrocław.

Na papierze taki skład wyglądać będzie nader okazale. Co prawda w siłę rosną też Wilki Krosno, które pozyskały Jasona Doyle'a, ale na tę chwilę to Ostrowianie wyglądają na najgroźniejszego konkurenta zespołu z Podkarpacia w sezonie 2026.

Jeśli te wszystkie rozmowy, a w efekcie kontrakty zostaną przelane na papier, to jasnym się staje, że nie będzie już tam Luke'a Beckera łączonego z Wilkami, Oliviera Berntzona (Łódź?), czy Grzegorza Walaska. Otoczenie zmienić ma też Sebastian Szostak, o którego zabiega trener Mariusz Staszewski i Krono-Plast Włókniarz Częstochowa.

Już pierwsze zapowiedzi i plany zespołów Metalkas 2 Ekstraligi gwarantują nam, że również przyszły sezon w tej lidze zapowiada się taki, że palce lizać, tym bardziej, że nie wiemy czy na wyższy szczebel awansują obaj finaliści (FOGO Unia Leszno, Abramczyk Polonia Bydgoszcz).