Czy Betard Sparta Wrocław po odejściu z wieku juniora Bartłomieja Kowalskiego będzie miała na pozycji młodzieżowców potężną wyrwę? Tego nie wiemy, bo to okaże się w trakcie nowego sezonu. W każdym razie Wrocławianie robią wszystko, by tę dziurę zasypać.
[ZT]32491[/ZT]
Najpierw ekipie ze stolicy Dolnego Śląska udało się wypożyczyć ,,swojego” chłopaka. Mowa o mieszkańcu Wrocławia – Filipie Seniuku, który jednak do tej pory startował w barwach Arged Malesy Ostrtów Wielkopolski, gdzie pod okiem Mariusza Staszewskiego nie tak dawno zdał licencję, a potem kilka razy wszystkich zadziwił i to nie tylko w zawodach rangi juniorskiej.
Teraz Wrocławianie mają kolejnego zawodnika, choć wciąż jeszcze bez licencji ,,Ż”. To jest zaskakujący ruch. O swoim przejściu do Wrocławia poinformował w mediach społecznościowych – Marcel Kowolik.
-Po rocznej przerwie wracam do sportu żużlowego i od przyszłego sezonu będę reprezentował barwy Sparty Wrocław. Wielkie dzięki wszystkim, którzy się do tego przyczynili – napisał 15-latek.
Szerszemu gronu fanów sportu żużlowego wciąż nieznany, choć w jego krwi płynie żużlowa krew. Ten sport w przeszłości uprawiali jego ojciec – Szymon , jak i wujek – Sebastian.
Pierwsze kroki Marcel Kowolik stawiał w Rybkach Rybnik. Potem przeniósł się do Włókniarza Częstochowa. Tam miał w tym roku startować w zawodach klasy 250 ccm. Ślad jednak po nim zaginął, a co bardziej wtajemniczeni widzieli go jedynie na treningach wskrzeszonej świętochłowickiej Skałki.
Teraz jednak Włókniarz przyznał, że w związku z intensywnym rozwojem szkółki na mocy porozumienia z trenerem Sebastianem Ułamkiem podjęto decyzję o transferze Kowolika. Jego nowym klubem będzie Betard Sparta Wrocław, w której dopiero na wiosnę będzie mógł przystąpić do licencji żużlowej, a jeśli ją zda, to będzie mógł od razu startować nawet w rozgrywkach ligowych, wszak już w lutym skończy 16 lat.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz