Rząd umożliwił przekraczanie granic państwa bez konieczności odbywania kwarantanny. Rozporządzenie ma umożliwić przemieszczanie się osobom zamieszkującym miejscowości przygraniczne. Czy decyzja władz może uratować ligowy żużel w naszym kraju? To znaczy, czy zakończy zostanie spór zagranicznych żużlowców z władzami Speedway Ekstraligi o odbywanie kwarantanny?
"Od 4 maja br. nie będzie obowiązkowej kwarantanny po przekroczeniu granicy RP stanowiącej granicę wewnętrzną w celach zawodowych, służbowych lub zarobkowych (nie dotyczy osób wykonujących zawód medyczny i zatrudnionych w ośrodkach pomocy społecznej) albo w celu pobierania nauki w Polsce lub państwie sąsiadującym" - informują nasze władze państwowe.
Uchylona furtka do Polski dla zagranicznych żużlowców? Czy jest szansa n zakończenie impasu? (fot. Magazyn Żużel)
Przy przekroczeniu granicy w celach zarobkowych wystarczy kontrola przeprowadzona przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Prezes PGE Ekstraligi, Wojciech Stępniewski przyznaje, że nie jest pewny czy nowe rozporządzenie będzie można wykorzystać przy przekraczaniu granic przez żużlowców. Czy tylko będzie dotyczyć obywateli RP w celu przywrócenia ruchu transgranicznego. Speedway Ekstraliga realizuje wcześniejsze ustalenia. To oznacza, że od 8 maja wszystkich żużlowców czeka 14-dniowa kwarantanna. Potem przeprowadzenia testów na koronawirusa, 14 dni treningu i inauguracja rozgrywek 12 czerwca. Decyzje SE trafiły do ministerstwa sportu i będą systematycznie realizowane.
Mimo wcześniejszych ustaleń regulaminowych i sanitarnych, Speedway Ekstraliga wystąpi o precyzyjną interpretację przepisów, które weszły w życie 4 maja.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz