Oskar Paluch: „Po prostu dobrze wystartowałem”

Rozmowa z Oskarem Paluchem – zawodnikiem ebut.pl Stal Gorzów. Rozmawia Tomasz Zalewa

W Lublinie zdobyłeś 6 punktów z bonusem, ale nierówna była ta jazda. Co się działo z twoimi startami, bo to była loteria. Albo wystartowałeś 5 metrów z przodu, albo zostawałeś 10 metrów z tyłu.

Dokładnie tak było. Szczerze mówiąc to chciałbym sam wiedzieć co się działo i na pewno to przeanalizuję. Myślę, że to na pewno była moja wina popełniona na starcie. Nakręcałem troszkę za dużo gazu na starcie, albo wybierałem złe koleiny. Mam nadzieję, że wyciągnę wnioski i się dowiem, jak sobie na spokojnie przeanalizuję ten mecz. Muszę wyciągnąć wnioski, żeby nie popełniać w przyszłości tych błędów na torze w Lublinie.

[reklama. kliknij, pomóż nam rozwijać portal]

Ta „trójka” na koncie i wygrany wyścig z Przyjemskim i Cierniakiem to po prostu refleks i dobre wyjście spod taśmy?

Po prostu dobrze wystartowałem, wybrałem dobre miejsce pod taśmą. A te starty w kolejnych wyścigach, które mi się nie udały? Trzeba wyciągnąć wnioski jak je poprawić. Na pewno popełniłem błędy, tylko muszę się temu przyjrzeć jakie to były błędy. Na spokojnie muszę jeszcze raz obejrzeć ten mecz.

Jeździłeś na lubelskim torze w zawodach młodzieżowych. Teraz w meczu ligowym ten tor bardzo się różnił?

Szczerze mówiąc to w poprzednim sezonie też był inny ten tor na lidze, a jeszcze inny był na młodzieżówkach. Ciężko to porównywać, bo była też inna pogoda. Wydaje mi się, że lubelski tor był dosyć podobny, ale wiadomo, że to jest początek sezonu i te tory są pewnie troszkę inne niż będą za jakiś czas.