Zamknij

Nowy regulamin play off pod lupą. Menadżer wskazuje zagrożenie

15:27, 15.12.2021
Skomentuj
reo

Od sezonu 2022 w PGE Ekstralidze w fazie play-off będzie występować sześć drużyn. To powrót do rozwiązania z lat 2007-2011. Trudno określić, czy nowe regulacje przyniosą pozytywny efekt. Nie tylko w naszej opinii, ale również w ocenie ekspertów, jeden przepis budzi kontrowersje.

W latach 2012-2021 w końcowej walce o medale w PGE Ekstralidze uczestniczyły cztery drużyny. Często walka o fazę play-off w trakcie rundy zasadniczej była zażarta. W przyszłym roku aż sześć z ośmiu ekip zobaczymy w play-offach. Pojawia się pytanie, czy liga nie straci na atrakcyjności.

- Powiększenie liczby zespołów w fazie play-off nie zburzy atrakcyjności rozgrywek. Im więcej drużyn, tym lepiej, bo przecież często mieliśmy sytuację, że cztery ekipy kończyły sezon w sierpniu. Od przyszłego sezonu już do tego nie dojdzie - mówi nam Sławomir Kryjom, ekspert żużlowy i menedżer Trans MF Landshut Devils.

Nasz rozmówca ma jedną obawę, co do nowego systemu fazy finałowej.

- Martwi mnie sprawa dotycząca "lucky losera". Jeśli mecze rewanżowe pierwszej fazy play-off nie będą odbywać się o tej samej godzinie, to mogą powstać pewne kontrowersje. Być może drużyny, które pojadą rewanż jako ostatnie, będą kalkulować, jaki wynik im się będzie opłacał. Nikogo nie chcę podejrzewać o takie rzeczy, ale w kwestii tych meczów może być

różnie - podkreśla Kryjom.

Patrząc w przeszłość, rzeczywiście można zauważyć, że system z "lucky loserem" nie jest idealny. Przypomnijmy, że z ćwierćfinałów do półfinałów wchodzą trzej zwycięzcy dwumeczów oraz najlepszy przegrany. Można tutaj przypomnieć rywalizację o półfinały z 2009 roku. Gdy dwa dwumecze już się zakończyły, to na ostateczne rozstrzygnięcia mieli wpływ żużlowcy Unibaxu Toruń i Polonii Bydgoszcz. W pierwszym spotkaniu w Bydgoszczy padł remis 45:45. Z kolei w rewanżu torunianie wygrali "tylko" siedmioma punktami, a przypomnijmy, że to właśnie Unibax

wygrał fazę zasadniczą, a bydgoszczanie zakończyli ją na 6. miejscu.

Porażka siedmioma punktami dała Polonii awans do pierwszej czwórki z pozycji "lucky losera", kosztem Unii Leszno. Podopieczni Czesława Czernickiego także mieli na swoim koncie jeden mecz zremisowany, ale pierwsze spotkanie nie poszło po myśli "Byków". Leszczynianie przegrali 37:53. Dwumecz Unii z Włókniarzem zakończył się tuż przed rozpoczęciem drugiego spotkania pomiędzy Unibaxem i Polonią Torunianie w meczu z Polonią nie budowali większej przewagi i tak obie drużyny weszły dalej, a czwarta po fazie zasadniczej Unia obeszła się smakiem. Ostatecznie Polonia zgodnie z oczekiwaniami zakończyła sezon na czwartej pozycji, a Unibax dotarł do wielkiego finału, ulegając w nim Falubazowi Zielona Góra.

Propozycja odnośnie rozgrywania wszystkich rewanżowych meczów ćwierćfinałowych równocześnie wydaje się rozsądną opcją. Jednak trudno oczekiwać, aby ten pomysł wszedł w życie, patrząc na fakt, że wszystkie spotkania transmitują telewizje i trzeba między tymi meczami zachować odstęp czasowy.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%