Premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan działania w dobie epidemii i postanowił powoli wprowadzać zmiany - złagodzić dotychczasowe obostrzenia. Dotyczą one również organizacji zawodów sportowych.
Od poniedziałku (20 kwietnia) więcej osób będzie mogło zrobić zakupy w sklepie, dostępne będą lasy i parki, do których był zakaz wstępu.
Premier wstępnie zarysował kolejne etapy udogodnień. W trzecim etapie znalazł się zapis "budzenia" zawodów sportowych. Władze Państwa planują wydać zgodę na wydarzenia sportowe z udziałem do 50 osób i bez publiczności. Termin nie został określony. Poszczególne etapy łagodzenia ograniczeń mają być wprowadzane w zależności od sytuacji zdrowotnej.
Etapy luzowania związanych z pandemią koronawirusa restrykcji. Mecze znalazły się w III etapie. (fot. KPRM)
Czy w tej sytuacji wystartuje żużlowa liga? Ekstraliga już wcześniej przymierzała się do organizowania meczów bez publiczności. Gorzej z I i II ligą. Prezesi klubów z zaplecza ekstraligi i z najniższej klasy rozgrywkowej mówią jednym głosem - bez kibiców nie ma sensu. Głośno artykułują problem: finansowe problemy. Sprzedaż biletów na mecze stanowi znaczącą część w budżecie. Kontrakt telewizyjny jest na dużo niższym poziomie niż w ekstralidze, może więc nie uratować egzystencji klubów.
Ekstraliga podejmie wyzwanie. Czeka ją jednak długa lista warunków do spełnienia. O ile nie powinno być kłopotu ze zorganizowaniem badania lekarskiego każdego uczestnika meczu, to na pewno szykują się cięcia związane z obsadą widowiska. W parku maszyn i na stadionie może przebywać nie więcej niż 50 osób. Dotychczas jedna drużyna miała w swoim składzie 50 osób (zawodnicy, mechanicy, sztab szkoleniowy, fizjoterapeuta itd) i więcej. Nie zapominajmy o osobach funkcyjnych - sędzia, kierownik startu, kierownik parku maszyn, lekarz, obsługa karetek pogotowia, wirażowi, toromistrz, chronometrażysta itd. Poza tym, kilkanaście osób z obsługi transmisji telewizyjnej, dziennikarze, fotoreporterzy etc.
Logistyka będzie wyzwaniem dla gospodarza meczu. To będą inne mecze - bez publiczności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz