Zamknij

Adrian Miedziński tryska energią i mówi: „Regularnie trenuję. Chciałbym wrócić na tor"

13:55, 29.01.2023 Robert Duda Aktualizacja: 14:00, 29.01.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Podczas półfinałowego meczu play off 1.ligi miał wypadek i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Adrian Miedziński przez dłuższy czas znajdował się w śpiączce farmakologicznej. Żużlowa Polska wstrzymała oddech i modliła się o jego zdrowie.

[ZT]27521[/ZT]

Adrian Miedziński wziął udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. W galerii handlowej "Copernicus" w Toruniu razem z innym sportowcami, ludźmi kultury i znanymi osobistościami miasta i regionu uczestniczył w rywalizacji na ergo-wiosłach. Popularny "Miedziak" był jednym z kilku przedstawicieli czarnego sportu w rywalizacji. Oprócz niego wiosłowali również trener Apatora Toruń Robert Sawina i były żużlowiec toruńskich "Aniołów" Jacek Krzyżaniak.

[FOTORELACJA]118[/FOTORELACJA]

Adrian Miedziński na wioślarskim ergometrze spisywał się rewelacyjnie i nie było widać śladów po ubiegłorocznym wypadku.

Adrian Miedziński

- Czuję się dobrze, kończę rehabilitację i zacząłem regularne treningi - powiedział żużlowiec "Magazynowi Żużel".

Okazuje się, że Miedziński z wypadku przy W69 nic nie pamięta. W ogóle nie pamięta pobytu w zielonogórskim szpitalu. lekarze wykonali wielką pracę dzięki której wychowanek Apatora czuje się dobrze.

Zobaczcie jak przebiegała rywalizacja:

- Świadomość wróciła, gdy byłem już w toruńskim szpitalu - przyznał. - Teraz jest już wszystko okej.

Dzisiaj jeszcze za wcześnie mówić, że Miedziński na pewno wróci na tor.

- Chciałbym, ale nie wszystko zależy ode mnie - mówi o powrocie do ścigania na żużlu Adrian Miedziński. - Mogę dobrze czuć się, mogę być dobrze przygotowany, ale to nie załatwia sprawy. Muszę znaleźć klub, muszę mieć kontrakt, skompletować team. Dzisiaj nie wiem, co będzie.

(Robert Duda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%