Skorpiony atakowały, ale finisz należał do ENEA Falubazu

InvestHousePlus PSŻ Poznań blisko spadku z 1 Ligi Żużlowej. Pomimo bardzo ambitnej postawy ekipa ze stolicy Wielkopolski musiała uznać wyższość dominatora rozgrywek z Zielonej Góry.

[ZT]30696[/ZT]

Na początku tego spotkania pachniało jednak sensacją, bo gospodarze robili wszystko, by zatrzymać wygrywający mecz za meczem Falubaz. Zresztą nie mieli innego wyjścia, bo sytuacja w tabeli zmuszała ich do tego, by walczyć z całych sił o punkty.

Po 4 biegach drużyna Adama Skórnickiego miała nawet 6 punktów przewagi. Spora w tym zasługa poznańskiej młodzieży, która przywiozła dublet, ogrywając bardziej doświadczoną parę: Curzytek – Rempała. Falubaz miał w tym meczu też trochę pecha, bo rozpoczął od wykluczenia najskuteczniejszego zawodnika zaplecza ekstraklasy – Przemysława Pawlickiego, który został uznany sprawcą upadku rywala.

Goście długo gonili, a doczekali się tego po 11 biegu wygranym za sprawą Pawlickiego oraz Tungate'a. Zespół z winnego grodu utrzymał to prowadzenie do końca, choć InvestHousePlus PSŻ Poznań do ostatniego wyścigu mógł mieć nadzieję na odwrócenie losów meczu. W ostatnim biegu potrzebna była jednak podwójna wygrana przy prowadzeniu przeciwnika (40:43).

Gdy ostatni bieg dojechał do końca i zakończył się remisem 3:3 w Poznaniu panowały minorowe nastroje. Nieoczekiwanie nadzieja wróciła, bo sędzia zarządził powtórne podejście do wyścigu, dopatrując się nieprawidłowości na starcie. Oczywiście wywołało to sporą kontrowersję, ale dało też kolejną szansę Skorpionom. Ci i tak jej nie wykorzystali, bo w powtórnym podejściu to zespół z Lubuskiego wygrał 4:2 i zwyciężył też w całym spotkaniu 47:42.

Poznaniacy byli bliscy sprawienia sensacji, ale w najważniejszych momentach zabrakło im armat. Więcej oczekiwano przede wszystkim po Jonasie Seifert-Salku. Jego sprowadzenie do Poznania na ten mecz wymagało skomplikowanej operacji logistycznej, która się powiodła. Tyle że Duńczyk dowiózł tylko 3 punkty do mety i był to jeden z najgorszych jego występów w sezonie. Nie licząc Łoktajewa reszta też jeździła mocno w kratkę.

Na duże pochwały zasłużył za to Oskar Hurysz, odjeżdżając swój najlepszy mecz na poziomie 1 Ligi Żużlowej. Dla ENEA Falubazu była to trzynasta, kolejna wygrana w rozgrywkach. Kiepskie nastroje za to są w Poznaniu, bo teraz, by utrzymać się w lidze zespół potrzebuje zwycięstwa w ostatnim meczu w Landshut, przy jednoczesnej porażce Orła u siebie z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.

[ZT]30693[/ZT]

Wynik meczu InvestHousePlus PSŻ Poznań – ENEA Falubaz Zielona Góra 42:47

InvestHousePlus PSŻ: Kevin Fajfer 6 (1, 3, 1, 1, 0); Jonas Seifert-Salk 3 (2, 1, 0, t); Antonio Lindbaeck 7 (3, 0, 1, 3, 0); Norbert Krakowiak 7 (w, 2, 3, d, 2); Aleksandr Łoktajew 10 (3, 2, w, 3, 2); Oskar Hurysz 7+1 (3, 1*, 3, 0); Kacper Teska 2+1 (2*, 0, 0); Karol Żupiński – NS

ENEA Falubaz Zielona Góra: Przemysław Pawlicki 12 (w, 3, 3, 3, 3); Luke Becker 6+1 (1, 1, 2*, 2); Rasmus Jensen 10 (2, 1, 2, 2, 3); Rohan Tungate 9+1 (3, 3, w, 2*, 1); Krzysztof Buczkowski 8+1 (2, 2, 2, 1*, 1); Michał Curzytek 1 (1, 0, 0); Dawid Rempała 1+1 (0, 0, 1*); Maksym Borowiak - NS