Zamknij

Apator Toruń wywalczył status „lucky losera”

08:52, 21.08.2023 Robert Duda Aktualizacja: 08:59, 21.08.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

FNS Apator Toruń - Betard Sparta Wrocław oraz Tauron Włókniarz Częstochowa - Platinum Motor Lublin to pary półfinałowe play off PGE Ekstraligi. O ile zespoły z Częstochowy, Lublina, Wrocławia po pierwszych zwycięskich meczach były bliżej upragnionego celu, to jednak pozycja "lucky losera" przed rewanżami ćwierćfinałów stanowiła niewiadomą. Zwycięsko z walki o awans wyszły toruńskie "Anioły".

 

Obrazek po meczu w Lublinie, jak Adam Kużyński z Rady Nadzorczej KS Apator, wyściskał trenera Jana Ząbika, mówi wszystko. 77-latek wprowadził zespół do strefy medalowej i to jest sukces zasłużonego trenera i władz toruńskiego klubu, które w trakcie rozgrywek powierzyły mu odpowiedzialne stanowisko i zadanie

[ZT]30965[/ZT]

. - Zrobiliśmy swoje! - cieszył się trener Jan Ząbik. - Gratulacje należą się drużynie, zawodnikom, bo oni wykonali kawał dobrej roboty. W nagrodę mają półfinał.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Jan Ząbik

Trener nie chciał chwalić poszczególnych zawodników, mówiąc o sukcesie całej drużyny. Ale cichym bohaterem w szeregach gości okazał się Paweł Przedpełski. Kapitan zespołu zdobył 12 punktów. Już wiadomo, o czym poinformowali go sternicy klubu, "znajdzie się dla niego miejsce w drużynie Apatora 2024". Bo przecież krążyły plotki, że Przedpełskiego w następnym sezonie może zastąpić Piotr Pawlicki lub inny zawodnik.

Swoje zrobił również Platinum Motor, który wygrał z torunianami 49:41. Tak się złożyło, że gospodarz meczu od finału DPŚ we Wrocławiu startuje osłabiony brakiem Jacka Holdera. Wiadomo, jak ważnym ogniwem w drużynie był "Dżaki". Australijczyk ze średnią biegową 2,09 pkt był jednym z liderów zespołu. Żużlowiec cały czas leczy kontuzjowany nadgarstek. Na szczęście, Holder jest coraz bliżej powrotu do ścigania.

- To trudne oglądać, gdy inni się ścigają. Każdy z naszych zawodników wykonuje robotę jak należy, a ja oglądam z boku. Nienawidzę tego – mówił na antenie Canal+Sport 5 Jack Holder. Pocieszającym jest informacja o jego powrocie do treningów. – Dajcie mi jeszcze tydzień – zakończył z nadzieją w głosie.

[ZT]30964[/ZT]

Wyniki ćwierćfinałów play off PGE Ekstraligi

Platinum Motor Lublin - FNS Apator Toruń 49:41

Tauron Włókniarz Częstochowa - ebut.pl Stal Gorzów 50:40

Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno 53:37

(Robert Duda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%