Rozmowa z Adamem Krużyńskim - przewodniczącym Rady Nadzorczej Apatora Toruń. Rozmawia Tomasz Zalewa
Znalazł pan już tego nowego juniora dla Apatora Toruń?
[ZT]31421[/ZT]
To jest bardzo deficytowy produkt na rynku żużlowym. Pomimo, że kluby szkolą i w wielu kadrach tych młodzieżowców jest dużo, to nie przekłada się to za bardzo na jakość. Brakuje takich juniorów, którzy mogliby swobodnie i godnie rywalizować w Ekstralidze. Trzeba powiedzieć, że cały czas pracujemy nad tym, aby wzmocnić skład i pozyskać do Apatora, jakiegoś młodego zawodnika. Przynajmniej jednego. Wielu tych zawodników o których myśleliśmy i z którymi rozmawialiśmy, znalazło już nowe kluby. Bogatsze od naszego, ale się nie poddajemy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Wiktor Przyjemski, czy Oskar Hurysz?
Tak, rozmawialiśmy i z tymi zawodnikami, ale podobnie z kilkoma innymi. To prawda, próbowaliśmy z nimi negocjować. Ale nie stawiamy na ostrzu noża tej kwestii pozyskania nowego juniora. Nie wygląda to na tyle dramatycznie, że bylibyśmy w stanie popełnić jakieś finansowe harakiri. Na pewno takiego nie popełnimy za wszelką cenę. Kierujemy się zdrowym rozsądkiem i szukamy jeszcze młodych zawodników. Jeśli nie, to mamy przecież kilku swoich chłopców w Toruniu. Przynajmniej czwórka jest i w przyszłym roku dochodzi przynajmniej dwóch kolejnych. Będziemy próbowali razem z nowym menadżerem przygotować dwóch chłopców do egzaminu na licencję i do startów w Ekstralidze.
Najgorzej, że my dalej nie wiemy, kto będzie nowym menadżerem Apatora Toruń.
(śmiech). Oficjalnie klub oczywiście to ogłosi niebawem. Z odpowiednią oprawą. Ale nie ma co ukrywać, że wszystkie te informacje medialne, nie pozostawiają złudzeń. Tak, menadżerem Apatora Toruń będzie w przyszłym sezonie Piotr Baron. Myślę, że tego już nie jesteśmy w stanie dłużej utrzymywać w tajemnicy.
[ZT]31419[/ZT]
Jan Ząbik będzie mu pomagał i zajmował się toruńską młodzieżą?
Tak, oczywiście. Piotr z Janem są w bardzo dobrym kontakcie. Rozpoczęliśmy już przygotowania do przyszłego sezonu i pierwsze treningi z udziału obu panów, właśnie będą się odbywały. Tutaj nie ma żadnych obaw i liczymy na dobre efekty tej współpracy. Zresztą byłoby kompletnym brakiem rozsądku z naszej strony, gdybyśmy nie skorzystali z doświadczenia Jana. Jan oczywiście cały czas będzie wspierał klub i współpracował z Piotrem Baronem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz