Zamknij

Sporo znanych zawodników wciąż bez pracy

10:09, 21.02.2025 Aktualizacja: 10:13, 21.02.2025
Skomentuj fot. Andrzej Pyrcz fot. Andrzej Pyrcz

Z każdym dniem bliżej do nowego sezonu żużlowego. Kibice powoli zaczynają odliczać czas do pierwszych treningów, meczów sparingowych i wreszcie do ligi. Z kolei część zawodników czeka na ogłoszenie wiosennego okienka transferowego, wszak spora ich grupa pozostaje bez pracy.

[ZT]36824[/ZT]

Na liście żużlowców, którzy są bez pracy, bądź mają jedynie umowy warszawskie jest sporo znanych nazwisk, że w pierwszej kolejności wymienimy: Pawła Miesiąca, Jakuba Stojanowskiego, którym interesowała się, bądź wciąż interesuje Unia Tarnów, czy Wiktora Trofimowa. Ten ostatni był po słowie z wracającym do ścigania klubem z Krakowa, ale ostatecznie do parafowania umowy nie doszło i nic nie wskazuje, by miało się coś zmienić, bo jak wiemy zespół ze stolicy Małopolski zamknął swój skład i zaufał innym zawodnikom.

Na tych nazwiskach jednak ta lista zawodników bez pracy się nie kończy. Dalej możemy wymieniać kolejnych, że wspomnimy o Kacprze Gomólskim, Danielu Jeleniewskim, Wiktorze Jasińskim, Mateuszu Tonderze, Mateuszu Dulu, ale również Krystianie Pieszczku. Część z nich posiada podpisane kontrakty warszawskie, ale te jak wiemy nic nie gwarantują. Ostatnio na taką umowę zmieniono kontrakt Grzegorza Walaska w Opolu. Teoretycznie doszedł więc kolejny zawodnik, który nie może wraz z początkiem nowego sezonu być niczego pewnym.

Tę,i tak już długą listę, uzupełniają nazwiska obcokrajowców. Z tych bardziej znanych bez umów są: Peter Kildemand, Martin Smolinski, Kyle Howarth, Nicolai Heiselberg, Eduard Krcmar, Antti Vuolas, Chris Harris oraz Jonas Knudsen.

Jasne jest, że tylko niewielka część z wymienionych może jeszcze liczyć na angaż w którymś z klubów. Braki ma wciąż wspomniana Unia Tarnów, która oficjalnie nie posiada zawodnika na pozycję U-24. Być może niektórzy poszukają jeszcze zawodników do zaostrzenia rywalizacji o skład, choć nie zawsze to klubom wychodzi na dobre. Kadrowy nadmiar często prowadzi do wewnętrznych niesnasek, czego byliśmy świadkami już wielokrotnie.

Pierwsze sparingi też zrewidują formę tych, którzy mają już podpisane umowy. Słabsza dyspozycja może także pchnąć niektórych do poszukiwań. Nie zapominajmy też, że żużel to sport urazowy. Kontuzje są wpisane w ten sport. To także może być przyczynek do tego, by w razie potrzeby uzupełnić skład. Kontuzji, czy urazów nikomu nie życzymy, mając nadzieję, że te będą w zbliżającym się sezonie rzadkością.

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%