Zamknij

Wybrzeże  pewnie pokonało Łotyszy

09:42, 28.05.2025 Aktualizacja: 09:52, 28.05.2025
Skomentuj fot. Tomasz Rosochacki fot. Tomasz Rosochacki

Po niemal miesięcznej przerwie Wybrzeże Gdańsk powróciło do rywalizacji w Krajowej Lidze Żużlowej. Do Gdańska przyjechał zespół Lokomotiv Daugavpils. Zobaczcie galerię z tego meczu.

[FOTORELACJA]333[/FOTORELACJA]

[ZT]37549[/ZT]

Wybrzeże pewnie pokonało przyjezdnych z Łotwy 54:36 kontrolując spotkanie praktycznie od początku jego trwania. Po meczu zawodnicy Wybrzeża nie kryli zadowolenia z takiego wyniku.

Powiedzieli po meczu:

Lech Kędziora. trener Wybrzeża Gdańsk

Na wstępie bardzo chciałem pochwalić Nielsa Kristiana Iversena. Pociągnął on zespół w najtrudniejszym momencie dając sygnał, że jest w gazie i można na niego liczyć. To on bez wątpienia był dzisiaj czołową postacią. Cieszy również to, że Benjamin Basso po upadku był w stanie kontynuować zawody i przywieźć bardzo cenne punkty. Spotkanie nie było jednak spacerkiem, Lokomotiv nie przyjechał tutaj na wycieczkę, a powalczyć o punkty. Do połowy zawodów było nerwowo, jednak po dwóch podwójnych zwycięstwach trochę emocje puściły. Ważne jest tak wysokie zwycięstwo w kontekście walki o punkt bonusowy. Z pewnością te 18 punktów w tym pomoże. Dobrze też było zobaczyć tylu kibiców na stadionie, to dla nich jeździmy i wygrywamy, więc ich obecność jest dla nas bardzo ważna.

Benjamin Basso, zawodnik Wybrzeża Gdańsk 10+4 (2*,2*,2*,2,2*):

Rozpocząłem słabo, bo w swoim pierwszym biegu zanotowałem upadek. Trochę odczuwałem go na przestrzeni całych zawodów, jednak najważniejszy jest dobry wynik drużyny. Ja sam mogę być zadowolony z tego występu, dowoziłem cenne punkty więc spotkanie uważam za udane. Wierzę, że jestem w stanie być liderem zespołu i chcę pokazywać to na torze. Rok temu miałem kontuzję, która mocno uprzykrzyła mi sezon i przez to nie prezentowałem się tak jakbym sam tego oczekiwał. Teraz wszystko przebiega sprawnie od początku rozgrywek i widać tego efekty. Czuje się dobrze i wiem, że stać mnie na bycie czołowym zawodnikiem zespołu.Przygotowujemy się już jednak do kolejnej rywalizacji w Pile, gdzie też czeka nas trudny przeciwnik. Teraz wracam na chwilę do domu, odpocznę i zaczynamy od nowa.

Tim Sørensen zawodnik Wybrzeża Gdańsk 11+2 (2,1*,3,2*,3):

Mecz rozpocząłem zdecydowanie nie po swojej myśli. Mieliśmy trening w piątek, na którym zdiagnozowaliśmy problem z jednym z moich motocykli. Chodziło konkretnie o tylny łańcuch. Wydawało nam się, że rozwiązaliśmy to, jednak zarówno w pierwszym jak i drugim biegu pojawiła się ta sama usterka. Zmieniłem motocykl i wszystko przebiegło już w jak najlepszym porządku. W moim inauguracyjnym wyścigu zdecydowanie zabrakło koncentracji. Nie byłem też jednak do końca pewny swoich ustawień. Wtedy rozmówiłem się z Nielsem, który powiedział, że mam zostawić to co jest i skupić się na starcie. Podziałało. Tor był dzisiaj bezpieczny co jest ogromną zasługą pracowników klubu. Naturalnie to wyjście spod taśmy było dziś kluczowe, wszystko zależało jednak od ilości wody, którą przyjął tor dlatego nie można powiedzieć, że któreś z pól było lepsze od innego. Na pewno najgorsze było pole C (śmiech).

Niels Kristian Iversen zawodnik Wybrzeża Gdańsk  15 (3,3,3,3,3):

Wynik mówi sam za siebie. Dzisiaj w sprzęcie pasowało mi wszystko. Naturalnie zdaje sobie sprawę, że nie można przejechać w taki sposób całego sezonu, jednak takie mecze budują pewność siebie. Z pewnością przytrafią się jeszcze w tym sezonie wzloty i upadki, ale oczekuje od siebie, że każdy mecz będzie wyglądał tak jak ten. Mogę jednak zdecydowanie powiedzieć, że czuje się lepiej sprzętowo niż rok temu. Wtedy przydarzały mi się słabe spotkania, głównie właśnie przez problemy sprzętowe. Nie chce zapeszać, ale na razie w tym roku nie mam z nim żadnych problemów. Oby tak dalej, mam nadzieję, że taką swoją formą przyczynię się do awansu Wybrzeża do Metalkas 2. Ekstraligi. Przed nami jednak jeszcze wiele spotkań. Za tydzień jedziemy do Piły, gdzie czeka nas trudna batalia. To na tym musimy się teraz skupić i nie wybiegać za daleko w przód. Najważniejsze są małe kroki i to one powinny pomóc nam osiągnąć cel jakim jest awans.

Eryk Kamiński zawodnik Wybrzeża Gdańsk 3 (3,0,0):

Jestem niesamowicie szczęśliwy, że w końcu udało się wygrać pierwszy bieg w karierze. Już kilka razy wcześniej było tego blisko, jednak zawsze czegoś zabrakło. W końcu jednak udało się przełamać tę serię z czego jestem bardzo zadowolony. W końcu wszystko zagrało tak jak miało. Z pewnością to duży zastrzyk pewności siebie. Niestety trochę obraz zepsuły dwa kolejne biegi. W tym roku mam jednak zdecydowanie więcej jazdy, poznaje na nowo tor i to powoli się zwraca. Rok temu też dość szybko przytrafiła mi się kontuzja, co utrudniło mi wejście w sezon. Być może właśnie to „gładkie” wejście w rozgrywki pozwoliło mi nabrać pewności siebie i w końcu wygrać ten bieg młodzieżowy. Żeby nie było jednak za kolorowo uważam, że mam jeszcze wiele do poprawy.

Wybrzeże Gdańsk - Lokomotiv Daugavpils 54:36

Lokomotiv Daugavpils

1. Jiewgienij Kostygow - 14 (3,2,1,3,3,2)

2. Oleg Michaiłow - 2+1 (1,1*,0,-)

3. Emil Breum - 2 (0,1,-,1,-)

4. Kjastas Puodżuks - 5+1 (3,w,1*,1,0)

5. Daniił Kołodinski - 6+1 (0,3,2,0,w,1*)

6. Nikita Kaulins - 6 (2,1,1,1,1)

7. Damir Filimonow 1 (1,0,-)

8. Artiom Juhno

Wybrzeże Gdańsk:

9. Kacper Grzelak - 5+2 (1*,2,2*,0)

10. Tim Sørensen - 11+2 (2,1*,3,2*,3)

11. Krystian Pieszczek - 10 (2,3,3,2,0)

12. Benjamin Basso - 10+4 (2*,2*,2*,2,2*)

13. Niels Kristian Iversen - 15 (3,3,3,3,3)

14. Kacper Warduliński 0 (u,d,0)

15. Eryk Kamiński - 3 (3,0,0)

16. Marcus Birkemose

 

(AJ/mat. prasowe)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%