Zamknij

Anioły obroniły zaliczkę

Andrzej Bartkowiak 09:50, 09.09.2025 Aktualizacja: 09:52, 09.09.2025
Skomentuj fot. FB WTS/Wojciech Tarchalski fot. FB WTS/Wojciech Tarchalski

PRES Grupa Deweloperska, a nie Betard Sparta Wrocław będzie finałowym rywalem Orlen Oil Motor Lublin. Torunianie z dużym spokojem obronili 14-punktową zaliczkę wywalczoną wcześniej na Motoarenie.

[ZT]38444[/ZT]

We Wrocławiu liczono i wierzono, że ta strata z pierwszego spotkania jest jak najbardziej do odrobienia. W pamięci wszyscy mieli bowiem pojedynek na ,,Olimpico”, gdzie Spartanie pokonali drużynę z grodu Kopernika 56:34. Takie zwycięstwo zapewniłoby finał. Jak to się mówi jednak mecz-meczowi nie jest równy. O tym gospodarze przekonali się w rewanżowym półfinale, gdzie nie byli w stanie poważniej zagrozić ekipie prowadzonej przez Piotra Barona. Szanse Wrocławian z biegu na bieg malały. Świetnie usposobiony Patryk Dudek, a do tego wyrywający punkty: Michelsen, Lambert i Sajfutdinow byli tego dnia gwarantem dobrego wyniku Torunian. Mimo niewielkiego dorobku punktowego sporo krwi napsuł gospodarzom dobrze startujący Antoni Kawczyński, pomagając kolegom z drużyny w wypracowaniu przewagi w poszczególnych wyścigach. Przez dłuższy czas gospodarzom nie udaawało się wypracować większej przewagi w meczu jak 2-4 punkty. W jeszcze trudniejszej sytuacji miejscowi znaleźli się po 9 biegu, kiedy Lambert z Dudkiem powstrzymali Kurtza i Janowskiego. Dublet w tym wyścigu dał remis (27:27). Oznaczało, to, że Torunianie wciąż posiadają 14 punktów więcej w dwumeczu. Sparta zerwała się jeszcze do walki, wygrywając 11,12 i 13 bieg, po których prowadziła 43:35. Na stadionie we Wrocławiu zrobiło się wtedy wyjątkowo głośno. Zwycięstwa 4:2 i 5:1 w biegach nominowanych dawały jeszcze szansę gospodarzom nie tylko na wygranie, ale odrobienie strat.

Jednak już 14 bieg ostatecznie załatwił sprawę. Zamiast dubletu gospodarzy było podwójne zwycięstwo Torunian. Awans do finału przypieczętowali Michelsen z Dudkiem, zostawiając w tyle Janowskiego oraz Kowalskiego. Sparta na osłodę wygrała rewanż po ostatnim remisowym wyścigu 47:43, ale do finału wjechała drużyna z kujawsko-pomorskiego. Czy to niespodzianka? Na pewno nie. Już przed sezonem wskazywano drużynę z Torunia jako tą, która może poważnie zagrozić nie tylko Spartanom, ale i mistrzom Polski z Lublina. Wrocławianie, pomimo że przed sezonem pozyskali Bradyego Kurtza w najlepszym przypadku zdobędą w tym sezonie brąz, ale pod warunkiem, że uporają się z Bayersystem GKM Grudziądz, co wcale nie musi być łatwe.

Betard Sparta Wrocław – PRES Grupa Deweloperska Toruń 47:43

Betard Sparta: Brady Kurtz - 11 (2,3,1,3,2), Maciej Janowski - 7+1 (3,1,0,2*,1), Bartłomiej Kowalski - 6+3 (1*,1*,1*,3,0), Daniel Bewley - 5 (0,2,2,1), Artiom Łaguta - 10+1 (2,2,2,3,1*), Marcel Kowolik - 4+1 (3,0,1*), Jakub Krawczyk - 4+2 (2*,1*,1), Nikodem Mikołajczyk - ns

PRES Grupa Deweloperska: Patryk Dudek - 15+2 (3,3,2*,2,2*,3), Robert Lambert - 6 (1,0,3,2,-), Jan Kvech - 0 (0,0,-,0), Mikkel Michelsen - 10+1 (1*,3,3,0,3), Emil Sajfutdinow - 9 (3,2,3,1,0), Antoni Kawczyński - 3 (1,2,0,0), Mikołaj Duchiński - 0 (0,-,0), Krzysztof Lewandowski - 0 (0)

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%