Priorytet i pierwszeństwo mają krośnieńskie Wilki. Starty w drugiej lidze też są ważne, ale z zachowaniem odpowiednich proporcji. Z takim przesłaniem przygotowuje się do nowego sezonu Krzysztof Sadurski, nowy zawodnik pierwszoligowej drużyny z Krosna.
Wychowanek leszczyńskich Byków w listopadzie zdecydował się zmienić otoczenie, klubowe barwy i poziom rozgrywek. Krzysztof Sadurski porzucił starty w ekstralidze, przenoszą się na jej zaplecze - do Cellfast Wilków Krosno.
- To jest moja świadoma decyzja. Przemyślana. Nowe wyzwanie - mówi Krzysztof Sadurski. - W Krośnie mamy bardzo ciekawy zespół, dobrą atmosferę. Tylko trenować, ścigać się i zdobywać punkty.
Sadurski przeniósł się do 1.ligi z nadzieją, że bardziej rozwinie się. Wbrew pozorom, ekstraliga stanowiła zbyt duże wyzwanie. Chciałby do niej wrócić, ale już jako zawodnik bardziej doświadczony i objeżdżony.
Żużlowiec przyznaje, że presja jest wszędzie, w każdej lidze, tylko inaczej oddziałuje na zawodnika, gdy ten więcej potrafi, stres aż tak bardzo nie przeszkadza. Sadurski nie ukrywa, że wciąż uczy się speedwaya. Dzięki częstym startom ma nadzieję podnieść swoje żużlowe kwalifikacje.
- Chętnie przyjąłem zaproszenie do kontynuowania startów w Metalice Kolejarzu Rawicz. Będę jeździł w 2.lidze na zasadzie tzw. gościa. Na rawickim torze spędziłem 3 lata, będzie więc czwarty sezon. Atutem jest
na pewno znajomość toru, dobra organizacja i ambicje władz klubu - opowiada Sadurski.
Sadurski trafił do Wilków na zasadzie transferu definitywnego. Pierwszoligowiec z Krosna zapłaci za transfer Fogo Unii Leszno. Sadurski w Krośnie podpisał 3-letni kontrakt.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu magazynzuzel.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz