Zamknij

Włókniarz poległ ze Spartą, a Byki nieznacznie lepsze od ROW

10:03, 28.03.2025 Aktualizacja: 11:48, 28.03.2025
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Dwa sparingi rozegrane zostały w minioną środę. W Lesznie FOGO Unia podejmowała Rekiny z Rybnika. Z kolei w Częstochowie Włókniarz zmierzył się z jednym z kandydatów do medali w PGE Ekstralidze – Betard Spartę Wrocław.

[ZT]37063[/ZT]

Leszczynianie i Rybniczanie przystąpili do test-meczu w najmocniejszych składach, można powiedzieć, że niemal ,,wyjściowych” na ligę. Pogoda tym razem nie do końca sprzyjała, ale świetnie przygotowany tor wytrzymał nieznaczne opady deszczu, a zawodnicy nie mieli najmniejszych problemów z nawierzchnią.

Gospodarze po falstarcie w 1 biegu wygrali w 3 i 4 dubletami, wychodząc na 4-punktowe prowadzenie. Miejscowi jednak cały czas czuli oddech rywala, który zbliżył się na 2 punkty. Po przedostatnim ta różnica, dzięki wygranej 4:2 wzrosła do 8 ,,oczek” dzięki zwycięstwu Parnitskyiego oraz Mani nad Tungatem oraz Drabikiem.

Rybniczanie odrobili połowę strat na zakończenie pożytecznej potyczki, dzięki czemu beniaminek przegrał w Lesznie, ale tylko 47:43. W zespole Byków trzeba wyróżnić Nazara Parnitskyiego, Grzegorza Zengotę, a szczególnie młodziutkiego Kacpra Manię. Po drugiej stronie klasę pokazał Nicki Pedersen, a niewiele ustępował mu Chris Holder. Obaj doskonale znają leszczyński tor, co skrzętnie wykorzystali. Z bardzo dobrej strony pokazał się też Paweł Trześniewski, wygrywając dwa wyścigi.

FOGO Unia Leszno – INNPRO ROW Rybnik 47:43

FOGO Unia: Ben Cook - 6 (1,2,0,3), Janusz Kołodziej - 5+2 (2*,1*,2,-), Josh Pickering - 4+1 (0,0,1*,2,1), Nazar Parnicki - 12+1 (3,2,2,2*,3), Grzegorz Zengota - 10+1 (2*,3,2,3), Kacper Mania - 7+1 (2,3,1*,1), Antoni Mencel - 3+2 (1*,1,1*,0), Emil Konieczny - 0 (0)

INNPRO ROW: Gleb Czugunow - 5+1 (2*,d,-,0,3), Rohan Tungate - 5 (0,2,1,-,2), Nicki Pedersen - 9 (3,3,3,-). Kacper Pludra - 1 (0,-,0,1), Maksym Drabik - 6 (1,3,0,2,d), Paweł Trześniewski - 7+1 (3,-,3,1*), Kacper Tkocz - 0 (0,-,0), Chris Holder - 9+1 (1,3,3,2*), Jesper Knudsen - 1 (1,0)

W Częstochowie doszło do bardzo interesującej potyczki Włókniarza z Betard Spartą Wrocław. Goście rozpoczęli od mocnego uderzenia i już po dwóch wyścigach prowadzili (3:9). Po 11 biegach dzięki wygranej Woryny i Pawlickiego 4:2 nad Kurtzem i Kowalskim zrobiło się tylko 32:34. Wrocławianie mieli jednak piorunującą końcówkę, bo wygrali pozostałe wyścigi, w efekcie czego zwyciężyli pod Jasną Górą zdecydowanie (51:39). W zespole gospodarzy świetny był Doyle, nieźle zaprezentował się Woryna, a zaskoczył Lampart. Kibice mają też nadzieje, że Piotr Pawlicki testował, bo jego występ był po prostu słaby.

W ekipie z Dolnego Śląska nie było się w zasadzie do czego się przyczepić. Sparta pokazała się jako mocny, wyrównany zespół, wysyłając sygnał do rywali, że w lidze też będzie walczyła o najwyższe cele.

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa – Betard Sparta Wrocław 39:51

Krono-Plast Włókniarz: Piotr Pawlicki - 2 (0,1,w,1,t), Wiktor Lampart - 10 (2,3,2,2,1), Mads Hansen - 5+1 (1,0,2*,2), Kacper Woryna - 8 (1,1,3,3,-), Jason Doyle - 9 (3,3,3,-,-), Franciszek Karczewski - 1+1 (0,1*,d,0), Kacper Halkiewicz - 2 (2,d,u), Philip Hellstroem-Baengs - 2 (2),

Szymon Ludwiczak - 0 (0,0)

Betard Sparta: Bartłomiej Kowalski - 10+1 (3,2,3,0,2*), Daniel Bewley - 6 (0,1,1,3,1), Artiom Łaguta - 5+1 (2*,3,-,-), Brady Kurtz - 12+1 (3,2*,2,2,3), Maciej Janowski - 10 (2,2,d,3,3), Jakub Krawczyk - 3 (1,0,1,1), Marcel Kowolik - 5 (3,0,1,1), Nikodem Mikołajczyk - (NS)

(Andrzej Bartkowiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%