Zamknij

Życiowe zakręty

17:56, 29.07.2019 Aktualizacja: 18:27, 02.03.2020
Skomentuj

Był twardym zawodnikiem i nigdy nie odpuszczał. Nawet wtedy gdy w restauracji "Hamburg" w Pradze, policjant próbował go z niej wyprowadzić. Latały krzesła, stoły i wieszaki. Wezwano policyjne posiłki.

- Roman Matousek był dla widowiska najlepszym aktorem. Kibice prawie jak publika w cyrku, przychodzili na jego popisy - wspomina czeskiego żużlowca Zdenek Schnaiderwind, który - jak sam podkreśla - miał przyjemność i nieprzyjemność rywalizować z Matouskiem na torze. Nieprzyjemność, gdyż bywało ostro, sypały się iskry. Ale Matouska mieć w swojej drużynie, to skarb.

O życiowych zakrętach Matouska, o czeskich gwiazdach czarnego sportu sprzed lat, czy się zajmują obecnie, przeczytacie na stronach sierpniowego Magazynu Żużel już w czwartek.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%