Zamknij

Emil Sajfutdinow przypomniał o sobie światu

13:06, 17.07.2021 Aktualizacja: 15:41, 20.04.2022
Skomentuj
reo

Po kilku tygodniach perturbacji związanych z przygotowanie silników, rozstaniem z tunerem Ashleyem Hollowayem i kilku innym drobiazgami, Emil Sajfutdinow dał sygnał że kłopoty to już przeszłość.

Rosjanin wczoraj w Pradze okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem podczas zasadniczej części turnieju SGP w Pradze. Wygrał również półfinałowy bieg. Dopiero w finale musiał uznać wyższość Macieja Janowskiego.

- Było bardzo dobrze - ocenił swój występ Emil Sajfutdinow. - Czułem się dobrze od samego początku zawodów i cieszyłem się jazdą na torze, gdyż miałem naprawdę dobrą prędkość. Chciałbym podziękować mojemu zespołowi, który bardzo ciężko pracował.

Sajfutdinow przyznał, że przypomniał mu się turniej w Pradze, gdy debiutował w Speedway Grand Prix. Wtedy okazał się największą rewelacją. Wygrał zawody na Markecie pokonując w finale m. in. Jasona Crumpa i Fredrika Lindgrena.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Po kilku tygodniach perturbacji Emil Sajfutdinow dał sygnał, że kłopoty to już przeszłość

- To było dawno, ale pozostały miłe wspomnienia. Dopiero wchodziłem w poważny żużel i międzynarodowe ściganie - uśmiecha się Sajfutdinow.

Żużlowiec pochodzący z Saławatu koncentruje się teraz na dzisiejszych zawodach. O g. 19.00 na praskiej Markecie wystartuje 2.runda Speedway Grand Prix.

- To kolejny cel, więc po prostu się na nim skoncentrujemy. To zawsze inny dzień i inny tor. Postaram się odpocząć, dobrze się wyspać, a potem zobaczymy - mówił wczoraj po zejściu z podium Emil Sajfutdinow.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%