Taki młody, a jak pojechał!

Pojechał pięknie, skutecznie i efektownie. Mimo, że ma dopiero 22 lata pokazał, że warto stawiać na młodzież. Dominik Kubera okazał się bohaterem zmagań podczas 5. i 6. rundy Speedway Grand Prix w Lublinie.

W Lublinie laury zgarnęli zaliczani do faworytów Bartosz Zmarzlik i Artiom Łaguta. I oni znajdują się na szczycie klasyfikacji generalnej SGP. Ale serca kibiców, szczególnie miejscowych, skradł Dominik Kubera. Wychowanek leszczyńskiej Unii dwukrotnie stanął na podium. Aż chciałoby się, żeby młody wojownik Motoru na dłużej zagościł w elicie, gdzie wniósł powiew świeżości, waleczności i jakości.

- Zadowolony jestem na maksa. Dwa turnieje i za każdym razem stałem na podium - coś wspaniałego. Owszem, gdzieś cos można było poprawić, pojechać inaczej, lepiej. Ale ja nie narzekam. Było super. W sobotnim finale może Bartek zbyt mocno mnie nakrył i Artiom bardzo się rozpędził. Ale tak bywa. Ja się cieszę - podsumował Dominik Kubera.

"Domin" ogłosił, że zostaje w Motorze na kolejny sezon. jest to sukces obu stron, czyli prezesa Jakuba Kępy i zawodnika. A przecież przed Motorem najważniejsze mecze sezonu. Motor wystartuje w play off. Plan został więc zrealizowany, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. W Lublinie celowali w play off, a teraz spróbują coś więcej - zdobyć medal DMP.