Marcin Nowak już od jakiegoś czasu nosił się z zamiarem startów w lidze angielskiej. Wychowanek leszczyńskiej Unii w końcu dopiął swego. W przyszłym roku wystartuje w barwach Glasgow Tigers.
Nowak wraca do Tigers po rocznej przerwie.
- Jest to świetna szkoła jazdy - mówi "Magazynowi Żużel" Marcin Nowak, gdy zapytaliśmy go o ligę angielską.
Nowak w listopadzie zmienił pracodawcę w polskiej lidze. Z Orła Łódź przeniósł się do drugoligowej Stali Rzeszów. Jak tłumaczy, chce połączyć starty w Polsce i Anglii. Druga liga daje mu taką możliwość z uwagi na termin rozgrywania meczów.
[ZT]28225[/ZT]
Marcin Nowak miło wspomina pierwszy sezon startów w Szkocji. W Glasgow spotkał wielu polskich kibiców. Ponadto, został dobrze przyjęty i dobrze się czuł w barwach Tigers. Polak wystąpił w 9 meczach. Teraz Nowak ma szansę na 40 meczów.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Marcin Nowak zamienił Łódź na Rzeszów i wrócił do Szkocji
- To mnie nakręca - mówi o wizji ścigania co kilka dni żużlowiec pochodzący z Leszna.
[ZT]29388[/ZT]
Szkocki zespół znajduje się na etapie budowania kadry. Oprócz Nowaka w drużynie znalazło się miejsce dla Toma Brennana. Obaj znają się ze współnych treningów w Łodzi. Tigers przedłużyli kontrakt z Benjaminem Basso. Czwarte nazwisko w kadrze Glasgow jest niespodzianką. Tak uważają szkoccy kibice. Mało kto spodziewał się, że Tygrysy zatrudnią Ace Pijpera, a jednak. Syn Theo był przymierzany do składu Berwick. Jak się okazało, wylądował w Glasgow.
Nowak już przygotowuje się nie tylko sportowo i sprzętowo, ale również logistycznie. Zdążył juz zrobić rozeznanie i plan lotów do Glasgow z Wrocławia, Poznania, Krakowa. Twierdzi, że z przemieszczaniem się z zawodów na zawody nie będzie kłopotu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz