Klub w ostatnich latach mocno podupadł. W 2. lidze walczy o przetrwanie. A przecież kibice w Tarnowie pamiętają, jak popularne "Jaskółki" zdobywały drużynowe mistrzostwo Polski. Na Mościcach w barwach miejscowej Unii startowali m. in. Tony Rickardsson, bracia Gollobowie, Janusz Kołodziej, Maciej Janowski, bracia Rempałowie i wielu innych.
[ZT]29924[/ZT]
Od lat żużlowców w Tarnowie wspiera sponsor - Grupa Azoty. Okazuje się, że największy mecenas sportu żużlowego angażuje się nie tylko w speedway, ale w cały tarnowski sport. Kierownictwo firmy z roku na rok coraz bardziej jednak dostrzega, że we wspieraniu żużla jest coraz bardziej osamotniona. Powiedział o tym wprost na antenie radia RDN Zbigniew Paprocki, dyrektor generalny i członek zarządu Grupy Azoty. Mówił również, że firma jest gotowa kontynuować współpracę z tarnowskimi "Jaskółkami", licząc że przyłączą się do wspierania żużla także inne podmioty gospodarcze. Paprocki zaznaczył, że decyzje, co do dalszej współpracy z Unią Tarnów, jeszcze nie zapadły. Nie tylko kibice, ale przede wszystkim działacze klubowi mają wielką nadzieję na kontynuowanie współpracy.
Unia w tym momencie może liczyć na wsparcie przede wszystkim swojego wieloletniego partnera, z którym świętowała największe sukcesy. Mowa o Grupie Azoty. Ale i główny sponsor klubu zaczyna mieć coraz więcej wątpliwości względem finansowania tarnowskiego żużla.
– W zasadzie jesteśmy zdecydowani na kontynuowanie modelu z poprzedniego roku, że my na swoje barki bierzemy utrzymanie samej kadry zawodniczej, ale jeszcze ostateczne decyzje nie zapadły i oczekujemy na ruch ze strony innych podmiotów — poinformował na radiowej antenie dyrektor Paprocki.
Nie jest tajemnicą, że może gdyby lepsze były relacje klubu z samorządem, to i drużynie żużlowej żyłoby się lepiej. Równowaga co do współpracy, wspierania i promocji przez sport, niestety, została zachwiana. Niektórzy twierdzą, że miasto Tarnów tylko symbolicznie pomaga Unii Tarnów. I coś w tym jest!
[ZT]29923[/ZT]
– Sezon drugoligowy zapowiada się ciekawie, gdyż do rywalizacji przystąpią bardzo mocne drużyny z dobrymi składami. Uważam, że to co udało się stworzyć, czyli kadra zespołu w Tarnowie, zwiastuje dobrą jazdę. Nasz zespół to mieszanka młodości i doświadczenia - ocenia dyrektor Grupy Azoty, strategicznego sponsora Unii Tarnów. I jednocześnie zauważa, że można więcej, ale potrzeba dobre woli. Za przykład podaje ligowe sąsiada. - Rzeszów bardzo mocno zainwestował w rozwój, pojawili się sponsorzy, jest przychylność miasta i Stal jest jednym z faworytów ligi, więc z nimi będzie ciężko. Ale liczę, że wystartujemy do tego sezonu i przede wszystkim nie wyobrażam sobie sytuacji, żebyśmy zakończyli podobnie jak w poprzednich rozgrywkach, gdzie praktycznie wszyscy nam, kolokwialnie mówiąc, mocno łoili skórę — zakończył Paprocki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz