Zamknij

Ten klub nie zaplanował nawet jednego sparingu

08:24, 08.03.2023 Robert Duda Aktualizacja: 08:26, 08.03.2023
Skomentuj (fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Na zdjęciu  "Dimi" Berge i Erik Riss (fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Na zdjęciu "Dimi" Berge i Erik Riss

Wszystkie znaki na niebie wskazują, że w meczach sparingowych przed sezonem nie zobaczymy żużlowców Trans MF Landshut "Devils". Pierwszoligowiec z Bawarii prawdopodobnie przyjedzie do Polski, ale tylko na treningi.

[ZT]29933[/ZT]

Już wiadomo, że inauguracyjne zajęcia na torze w Landshut odbędą się 17 marca. Taki jest plan, który po części został uzależniony od pogody. Tak się składa, że polskie drużyny umawiają się na sparingi miedzy sobą, w większości na dwumecze (mecz i rewanż). "Diabły" z Landshut są chętne do ścigania, ale gorzej ze sparingpartnerami. Zespoły nie są specjalnie zainteresowane podróżą na sparing w okolice Monachium. Droga do Landshut długa i kosztowna.

W Landshut z tego powodu nie robią tragedii, gdyż wiedzą, że zawodnikom "Diabłów" nie będzie brakować jazdy przed inauguracja ligi.

[ZT]29931[/ZT]

- W Niemczech u progu sezonu są zawody, turnieje, będzie okazja do ścigania. Poza tym, "Dimi" Berge trenuje i startuje u siebie, czyli we Francji. Erik Riss i Norick Bloedorn są w lidze angielskiej i tam mają zaplanowane treningi i starty. O pozostałych zawodników nie obawiam się. Do pierwszego meczu, który mamy w Poznaniu, będziemy dobrze przygotowani - zapewnia Sławomir Kryjom, menadżer drużyny z Landshut.

Pierwszy mecz z udziałem "Diabłów" zaplanowano 9 kwietnia. Niemiecki pierwszoligowiec rozpocznie rywalizację od wyjazdowego pojedynku z Ebebe PSŻ Poznań.

(Robert Duda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%