Rozmowa z Pawłem Miesiącem – zawodnikiem Motoru Lublin. Rozmawia Tomasz Zalewa
[ZT]29964[/ZT]
Paweł Miesiąc to jedno z ciekawszych nazwisk, wśród zawodników z kontraktami warszawskimi. Tylko kluby mają skompletowane składy. W I lidze ewentualnie furtka może otworzyć się w Gdańsku.
Ale furtka może otworzyć się w każdym klubie bez wyjątku. Czy to Gdańsk, czy inne. To co jest na papierze, nic jeszcze nie oznacza, bo prawdziwa weryfikacja przyjdzie, jak zespoły wyjadą na tor. Na mecze sparingowe i na pierwsze mecze w lidze. Wtedy będzie odpowiedź. Ja nie siedzę i nie analizuję składów, bo trzeba docenić i uszanować działaczy w klubach, którzy budowali te składy na miarę oczekiwań i na miarę możliwości. Zobaczymy, co czas przyniesie. Ja się nastawiam i chciałbym jak najszybciej wyjechać na tor. Wiadomo, że dobrze byłoby jak najszybciej znaleźć klub, ale też nie będę podpisywał kontraktu z kimkolwiek, żeby tylko podpisać. Za dużo już się temu wszystkiemu przyglądam, żeby decydować się na coś takiego. Obie strony muszą być zadowolone, a tego nie ma co robić na wariackich papierach, pomimo że zaraz rozpoczęcie nowego sezonu. Na pewno oczekuję na szansę i chcę ją wykorzystać.
Absolutnie nie. To, że nie mam jeszcze kontraktu na nowy sezon z żadnym klubem, to nie znaczy, że czuje się gorszy i zapomniałem jak się jeździ na żużlu. Jakieś zakończenie jazdy, nie wchodzi w ogóle w grę. Nie myślę o tym i nie biorę pod uwagę. Interesuje mnie tylko jazda i myślę, że przez całą zimę na torach w Argentynie, upewniłem się, że nadal dobrze czuję się na motocyklu i nadal stać mnie na zdobywanie punktów w meczach ligowych. Na pewno nie czuję się gorszy od zawodników, którzy mają umowy i przynależność klubową. Nie chcę tego zmarnować, bo czuję wielki głód jazdy.
[ZT]29958[/ZT]
Pawła Miesiąca stać jeszcze na taką jazdę jak w barwach Motoru Lublin?
No pewnie, że stać. Jak najbardziej. Gdybym w to nie wierzył, nie spędziłbym całej zimy na motocyklu w Argentynie. Czekam na szansę i klub, który mi zaufa. Ja nie zapomniałem jak się jeździ i dalej potrafię zdobywać punkty.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz