Odbili się od dan. Trener przeciwników: „Oni mają skald lepszy od nie jednego ekstraligowca”
Orzeł Łódź przegrał z ''ekstraligowym” ROW Rybnikiem
Dużo dobrego ścigania obejrzeli kibice w Rybniku w meczu 1 Ligi Żużlowej, w którym ROW podejmował Orła Łódź. Niemal w każdym wyścigu działo się b ardzo dużo, bo tor sprzyjał walce i wyprzedzeniom. Przez połowę meczu wydawało się, że wygrają goście...
[ZT]30204[/ZT]
-ROW ma skład lepszy od niejednej drużyny z ekstraligi – mówił na antenie Canal +, tuż przed meczem Marek Cieślak, trener gości z Łodzi. Czy już wtedy usprawiedliwiał ewentualną porażkę? Czy może tylko stwierdził, że zaplecze ekstraligi wcale nie ustępuje zbyt wiele najwyższej klasie rozgrywkowej? Bezsprzecznym faktem jednak jest, że te rozgrywki wydają się być bardziej wyrównane, niż te w PGE Ekstralidze.
Początek tego I-ligowego pojedynku należał do Łodzian. Po 5 biegach wydawało się, że więcej atutów mają Orły, które prowadziły 12:18. Od 7 wyścigu sytuacja zaczynała się odwracać. Po 10 wyścigu to ROW odbił prowadzenie (31:29). Po 12 biegach miejscowi mieli już 6 punktów przewagi, ale po kolejnym powróciły nadzieje fanów łódzkiego żużla, gdy Iversen z Gapińskim ograli podwójnie Hansena i Wojdyłę. Oba zespoły dzieliły tylko dwa punkty i wszystko miało zadecydować się w biegach nominowanych.
Orzeł zostawał przy ''życiu” jeszcze w trakcie 14 biegu, bo z przodu poprawnie jechał Tomasz Gapiński. Niestety na wyjściu z pierwszego łuku ostatniego okrążenia ''Gapa” lekko skontrował motocykl, co wykorzystał Zagar, a próbujący jeszcze odbić tę pozycję zawodnik z Łodzi popełnił kolejny błąd w ostatnim łuku. Jadąc szeroko stracił jeszcze drugie miejsca na rzecz Jana Kvecha. Rybnik mógł w tym momencie świętować drugie zwycięstwo w sezonie, choć lekko nie było. Ostatecznie Rekiny wygrały 48:42 i uciekły z dna ligowej tabeli.
[ZT]30203[/ZT]
Liderami gospodarzy byli: Brady Kurtz – 12 punktów, Jan Kvech – 11+1, Matej Zagar – 9+1 oraz Patrick Hansen – 8+1.
Po drugiej stronie barykady bardzo dobrze pojechał Niels Kristian Iversen – 12 punktów. Jakub Jamróg dołożył 8 punktów, Mateusz Tonder – 7+2, a Tomasz Gapiński – 6+1. Zawód sprawił Timo Lahti. Rosły Fin dowiózł do mety tylko 4 ''oczka”.
Wynik meczu ROW Rybnik – H. Skrzydlewska Orzeł Łódź 48:42.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz