Sto pytań do Szymona Woźniaka

Dlaczego Szymon Woźniak nie został kręglarzem, chociaż kręglarstwo jest bardzo popularne w jego rodzinnej Tucholi? Więcej - tato Szymona pracował w kręgielni, często zabierając go na obiekt. Woźniak zaliczył nawet debiut w zawodach kręglarskich, w których wypadł całkiem nieźle.

[ZT]30389[/ZT]

Chłopaka ciągnęło jednak w stronę motocykli. Jako 7-latek trafił do mini-żużla i przy speedway'u został do dzisiaj. W Tucholi grupa miłośników czarnego sportu wybudowała mini-tor. Jak mówi Szymon, na tym obiekcie wszystko się zaczęło. O tym i innych ciekawych wątkach ze swojej żużlowej kariery Szymon Woźniak opowiedział nam w długim wywiadzie, który nagraliśmy z nim w żużlowym sercu Gorzowa - na Jancarzu.

Szymon Woźniak: Jestem człowiekiem rodzinnym:

Woźniak zdobył licencję żużlową, będąc reprezentantem Polonii Bydgoszcz i do dzisiaj mieszka w grodzie na Bdrą. Jest mężem oraz tatą dwóch wspaniałych córeczek. Gdy spotkaliśmy się z nim na Jancarzu zadzwonił jego telefon. Po drugiej stronie odezwał się jego kolega i przyjaciel - Bartosz Zmarzlik. Oczywiście, zahaczyliśmy o temat ich przyjaźni. Rozmawialiśmy także o Stali Gorzów, o zbliżającym się turnieju Speedway Grand Prix w Gorzowie, w którym weźmie udział dzięki przyznaniu mu tzw. dzikiej karty.

Zapraszamy na wywiad z Szymonem Woźniakiem.