Tomasz Gapiński ma dobre wieści dla łódzkich kibiców

To jest niesamowite, aż trudno zrozumieć, jak żużlowcy w ekspresowym tempie potrafią leczyć złamanie kości. Kolejny przykład - Tomasz Gapiński!

[ZT]30478[/ZT]

Kapitan H.Skrzydlewska Orła Łódź zaliczył groźny wypadek na meczu z ROW Rybnik. Sytuacja wyglądała fatalnie i skutki wypadku były opłakane. Niektórzy nawet wróżyli "Gapie" przedwczesne zakończenie sezonu. On jednak nie poddał się, postanowił leczyć kontuzję.

Mimo, że Gapiński doznał kilku złamań, nie poddał się. Przeszedł operację. Teraz dochodzą do nas optymistyczne informacje związane z leczeniem i aktualnym stanem jego zdrowia.

Sklep Magazyn Żużel:

- Dziś odbyła się wizyta kontrolna po zabiegu operacyjnym. Został zdjęty gips z lewej ręki, jak i szwy. Prawa ręka musi zostać w gipsie do 10 lipca - przekazał Tomasz Gapiński, wlewając nadzieję w serca łódzkich kibiców i fanów speedwaya nie tylko w włókienniczym mieście. - Mój powrót będzie szybszy, niż się spodziewaliśmy.

Żużlowiec dużo zawdzięcza łódzkim lekarzom, którzy robią wszystko, by jak najszybciej wrócił do sportu.

[ZT]30475[/ZT]

– Wielkie dzięki również dla szpitala MSWiA w Łodzi, dr. n. med. Pawła Garncarka, dr. n. med. Krzysztofa Morawskiego - przekazał podziękowania Gapiński, nie zapominajac równiez o pracodawcy, czyli kierownictwu Orła Łódź. - Podziękowania dla Pana Prezesa Witolda Skrzydlewskiego, pani Dyrektor Agnieszki Szafran, Waldemara Fonsa, za ogarnięcie i pomoc po upadku.

Ściskamy kciuki za Tomasza Gapińskiego i jego powrót do ścigania na żużlowym torze. Kapitanie, jesteś potrzebny łódzkiej drużynie!