"Smok" płonął w piątkowy wieczór. Leszczyńscy żużlowcy tym razem nie bili się o medal, ale atmosfera na stadionie przypominała mecze sprzed lat, gdy "Królowa rządzi". Biało-niebiescy wczoraj walczyli o przetrwanie, o podanie im tlenu, który kończył się drużynie z każdym następnym meczem. Radość kibiców była niesamowita!
[ZT]30556[/ZT]
Fogo Unia Leszno pokonała ZOOleszcz GKM Grudziądz 55:35 i oddaliła od siebie widmo degradacji. Leszczynianie mają tyle samo punktów, co GKM (po 9) i oba zespoły wyprzedzają o 5 punktów Cellfast Wilki Krosno. A do zakończenia rundy zasadniczej pozostały już tylko dwie kolejki. Gospodarze wczorajszego meczu musieli postawić wszystko na jedna kartę. Dlatego w składzie Unii znaleźli się m. in. leczący kontuzję: Chris Holder i Grzegorz Zengota oraz poobijany Janusz Kołodziej.
- Chris powiedział mi, że przyjedzie i potrenuje. Jak da radę na treningu, to spróbuje nam pomóc w meczu. Cieszę się, że Chris wrócił i bardzo nam pomógł. To samo Grzesiek (Zengota - dop. red.) i pozostali nasi zawodnicy. Przecież wiadomo w jakiej sytuacji kadrowej byliśmy prawie przez cały sezon. Tym bardziej, cieszy wygrana w tak ważnym dla nas meczu - mówi Piotr Baron, menadżer Fogo Unii Leszno.
- Duch w narodzie nie ginie - żartował po zawodach jeden z akcjonariuszy Unii Leszno, gdy widział co dzieje się na trybunach. Kapitalna atmosfera na "Smoku" porwała do walki cały leszczyński zespół.
[ZT]30069[/ZT]
- Byłem naprawdę pod wrażeniem i dziękuję kibicom za tak ogromne wsparcie. Powiem krótko: są wspaniali! - cieszył się Grzegorz Zengota, który okazał się jednym z bohaterów meczu.
Wczorajszy mecz na "Smoku" pokazał, ze mecze z udziałem drużyn, zajmujących dolne rejony tabeli, mogą być pięknym widowiskiem. Dlatego aż żal, że kiedyś, ktoś zdecydował o wycofaniu z rozgrywek meczów barażowych. One były tak samo emocjonujące, jak finały play off. Mecz Unia-GKM jest potwierdzeniem, że walka o przeżycie dostarcza może nawet większych emocji, niż walka o medale.
Robert Duda
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz