Patrick Hansen ma się lepiej. Czeka go jeszcze druga operacja. Później długa rehabilitacja w Krakowie. Najważniejsze, że żużlowiec odzyskał czucie w nogach.
Hansen ucierpiał w wypadku na torze w Ostrowie Wielkopolskim. Żużlowiec uszkodził kręgosłup i tego samego dnia wieczorem był operowany w szpitalu w Kaliszu. Prezes ROW Rybnik Krzysztof Mrozek, którego Hansen jest zawodnikiem, denerwował się że lekarze niepotrzebnie zabrali zawodnika do szpitala w Ostrowie Wlkp., gdzie nie było specjalistów neurochirurgii. Mówił, że jadąc z pacjentem prosto do szpitala w Kaliszu mogli zaoszczędzić czasu, który jest niezwykle ważny w przypadku uszkodzonego kręgosłupa.
[ZT]31038[/ZT]
Jak się okazuje, bracia Andrzej i Jan Garcarek, prowadzący salon Mercedes-Benz w Ociążu pod Ostrowem Wlkp., nie pierwszy raz udowodnili jak bardzo kochają speedway i można na nich liczyć. Sponsorzy Ostrovii i żużlowców w kraju rozsianych po innych klubach przystąpili do działania, gdy karetka była jeszcze na torze.
- Jeszcze, gdy na stadionie była karetka, a dostaliśmy sygnał, że uraz Patricka Hansena jest poważny, ja dzwoniłem do Kalisza, a brat do ostrowskiego szpitala. Uruchomiliśmy swoje kontakty, by jak najszybciej pomóc kontuzjowanemu zawodnikowi – mówi Andrzej Garcarek na portalu infostrow.pl.
Bracia Garcarek nie mają wątpliwości, wbrew słowom K. Mrozka, że dobrze stało się, iż żużlowiec najpierw trafił do szpitala w Ostrowie, a dopiero później do Kalisza.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
- Tam wykonano pierwszą diagnozę odnośnie braku obrażeń wewnętrznych. Nie stwierdzono żadnego krwawienia. Potwierdzono uraz kręgosłupa i kostki. W tym czasie już w gotowości byli lekarze w Kaliszu z ordynatorem oddziału neurochirurgicznego na czele – tłumaczy na łamach portalu infostrow.pl Andrzej Garcarek.
- O 23.30 otrzymałem SMS-a od ordynatora, że Patrick jest po operacji, a ordynator jest dobrej myśli co do rokowań – dodaje Andrzej Garcarek. - W imieniu swoim, brata, a przede wszystkim Patricka Hansena i jego najbliższych dziękujemy wszystkim lekarzom, pielęgniarkom i całemu personelowi medycznemu szpitali w Ostrowie i Kaliszu za profesjonalizm i pomoc.
Sponsor w niedzielę odwiedził żużlowca w szpitalu.
- Rano Patrick napisał do mnie, że rusza nogami i za wszystko dziękuje. Później pojechałem do szpitala. Na miejscu już byli rodzice żużlowca, którzy w nocy wyjechali z Danii i po południu dotarli do Kalisza. Patrick jest w bardzo dobrej kondycji psychicznej, zważywszy na to co się stało. Przejmował się tylko tym, czy będzie mógł wrócić na tor, a nie czy będzie chodził. Wiadomo, że przed nim długa rehabilitacja, ale biorąc pod uwagę, że do szpitala trafił bez czucia w nogach, to jego stan po operacji jest dużo lepszy. Wiadomo, że w takich przypadkach czas jest najważniejszy. My zrobiliśmy wszystko, by zawodnikowi zapewnić jak najszybciej i jak najlepszą opiekę i operację – zapewnia Andrzej Garcarek.
Hansen czuje się lepiej. za pośrednictwem Internetu dziękował za pomoc. Przekazał także informacje o swoim stanie zdrowia i o planie leczenia.
[ZT]31037[/ZT]
„W pierwszej kolejności chciałbym bardzo podziękować prezesowi Mrozkowi i klubowi ROW Rybnik, Panu Andrzejowi oraz Janowi Garcarek za pomoc oraz szybka organizacje, rodzinie i narzeczonej, całemu personelowi medycznemu w Ostrowie i Kaliszu oraz kibicom.
W sobotę przeszedłem operację kręgosłupa, która przebiegła dobrze. Mam złamany krąg L1, uszkodzony rdzeń kręgowy ale nie przerwany! złamaną kostkę oraz uszkodzone płuca. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj lub jutro do południa przejdę drugą operacje na kostkę. Zostanę w szpitalu 7-10 dni a następnie będę przewieziony do ośrodka rehabilitacyjnego w Krakowie, gdzie zostanę minimum 2 miesiące. Przede mną długa i ciężka rehabilitacja ale zrobię wszystko, aby wrócić jak najszybciej do sprawności i siąść na motor!” przekazał Patrick Hansen.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz