Ambitny ROW poległ w pierwszym finale z Falubazem. Może byłoby inaczej, gdyby na całej linii nie zawiódł jeden zawodnik

Tak osłabiony ROW Rybnik nie miał już przed meczem większych szans w pierwszym finale 1 Ligi Żużlowej z ENEĄ Falubazem Zielona Góra. Rekiny jednak się nie położyły i mogą tylko żałować, że tak słabo zaprezentował się Matej Zagar.

Zielonogórzanie rozpoczęli bardzo mocno, bo od dwóch dubletów. Zanosiło się, że ten mecz tak jak szybko się rozpoczął, tak szybko się zakończy, czyli wysokim zwycięstwem gości z lubuskiego. Tak się jednak nie stało, bo kilka kolejnych biegów powstrzymało rozpędzony Falubaz.

[ZT]31346[/ZT]

Gospodarze zremisowali kilka razy z z rzędu, głównie za sprawą Braydego Kurtza oraz Patryka Wojdyło. To ta dwójka starała się walczyć z niepokonanym zespołem z Zielonej Góry. W 7 biegu ROW odniósł pierwsze drużynowe zwycięstwo (4:2) i na tablicy wyników było ''tylko” (18:24), a po 11, kiedy do Rybniczan uśmiechnęło się szczęście (defekt Pawlickiego na drugiej pozycji) 30:36.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Wygrać gospodarze nie mogli, bo tak jak zaznaczyliśmy na wstępie zawodził na całej linii Matej Zagar. To on w 13 biegu spowodował upadek Buczkowskiego, za co został wykluczony. W powtórce Falubaz wygrał 4:2 i już nie mógł przegrać, prowadząc przy Gliwickiej (35:43). Goście wygrali ostatecznie pierwszym finał różnicą 10 punktów (40:50) i trzeba powiedzieć, że nie był to ich najlepszy mecz. Dziwnie to może brzmi, ale poza Rasmusem Jensenem pozostali notowali sporo wpadek. ROW pojechał ambitnie i te 40 punktów zdobyte w zasadzie w dwójkę można przyjąć za pewnego rodzaju sukces. Dodajmy, że spotkanie z balkonu obserwował Patrick Hansen, który stał na nogach!

-Jest bardzo dobrze. Kręgosłup już praktycznie nie boli. Jeszcze jadę na kontrolę jak wygląda moja kostka, bo minęły trzy tygodnie od zabiegu. Na razie nie mogę stąpać tą nogą. Tak sobie myślę, że chciałbym pojechać w rewanżu w Zielonej Górze. Wiem, jestem bez treningów od dłuższego czasu, ale chciałbym pojechać, a w najgorszym wypadku jeszcze w tym roku wsiąść na motocykl – tak zdumiewające słowa można było usłyszeć z ust tryskającego energią Hansena.

Wynik meczu  ROW Rybnik – ENEA Falubaz Zielona Góra 40:50

ROW Rybnik: Matej Zagar - 5+1 (0,0,1,1*,1,w,2), Brady Kurtz - 18 (3,3,3,2,3,2,2), Patryk Wojdyło - 14 (1,2,3,1,3,3,1), Patrick Hansen – (ZZ), Lech Chlebowski – (NS), Kamil Winkler - 1 (-,1,-,0), Kacper Tkocz - 2 (1,0,0,1,t,0), Paweł Trześniewski - 0 (0)

ENEA Falubaz Zielona Góra: Przemysław Pawlicki - 7+1 (2*,2,0,d,3), Luke Becker - 7+1 (d,1*,3,2,1), Rasmus Jensen - 14 (3,2,3,3,3), Rohan Tungate - 6+3 (1*,1*,2*,2), Krzysztof Buczkowski - 8 (3,2,2,1,w), Michał Curzytek - 4+1 (2*,2,w), Maksym Borowiak - 4 (3,0,1), Dawid Rempała – (NS)