Zamknij

Krzysztof Buczkowski w Bydgoszczy

17:50, 11.10.2023 Norbert Giżyński Aktualizacja: 23:05, 11.10.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Abramczyk Polonia Bydgoszcz ponownie musiała obejść się smakiem i nie uzyskała awansu choćby do finału 1. Ligi. Ledwo co zakończyły się rozgrywki, a już nastąpiły roszady kadrowe w ekipie z województwa kujawsko-pomorskiego.

 

Z „Gryfami” pożegnali się Wiktor Przyjemski oraz Daniel Jeleniewski. Pierwszy został ogłoszony, jako zawodnik Drużynowych Mistrzów Polski, Platinum Motoru Lublin, zaś drugi zasili szeregi Grupa Azoty Unii Tarnów. Z „Jaskółkami” związał się  zresztą również inny dotychczasowy jeździec zespołu znad Brdy, David Bellego.

To oznaczało, że bydgoski klub był zmuszony do szukania nowych wzmocnień. Działacze Polonii szybko pozyskali perspektywicznego Tima Soerensena. W minionym sezonie Duńczyk był najlepszym zawodnikiem 2. Ligi. Wcześniej Polonia pozyskała też Kaia Huckenbecka.

Kolejną bombą transferową w wykonaniu bydgoszczan okazało się zatrudnienie Krzysztofa Buczkowskiego. Można rzec, że dla popularnego „Buczka” jest to powrót do przeszłości. Startował bowiem w barwach „Polonistów” w latach 2005-2009, a następnie 2012-2013.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Krzysztof Buczkowski

W ostatnich dwóch sezonach zdobywał punkty dla Falubazu Zielona Góra. W bieżącym roku wraz z ekipą „Myszki Miki” wywalczył przepustkę do PGE Ekstraligi. Był jednym z liderów „Żółto-Biało-Zielonych”. Świadczyła o tym w szczególności wykręcona przez niego średnia biegowa (2,268). Dzięki temu zajął czwartą pozycję wśród najskuteczniejszych żużlowców drugiego szczebla ligowych zmagań. Lepsi byli od niego jedynie wspomniany już Przyjemski, a także Przemysław Pawlicki i Rasmus Jensen.

Sternicy bydgoscy, na czele z prezesem Jerzym Kanclerzem, z pewnością wiążą spore nadzieje z angażem Buczkowskiego. Wszak nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w kontekście walki o upragniony awans do elity. Z kolei wychowanek GKM-u Grudziądz w momencie podjęcia decyzji o odejściu z Winnego Grodu mówił: „Będę szukał szczęścia w innym klubie”. Na pewno więc liczy, że takowe znajdzie właśnie w zespole bydgoskim, z którym ma dużo dobrych wspomnień, jak choćby srebro DMP zdobyte w 2005 i brąz – w 2006 roku.

(Norbert Giżyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%