- Od teraz jestem Rekinem. Jadymy! Nara! - tymi słowami i śląskim akcentem przywitał się z kibicami ROW Rybnik nowy zawodnik zielono-czarnych, Rohan Tungate. Australijczyk wiedział, że nie zostanie w Enea Falubazie Zielona Góra, ale też nie spodziewał się, że na finiszu negocjacji z prezesem Krzysztofem Mrozkiem, dostanie kontr-ofertę z Polonii Bydgoszcz.
- Jestem dumny z tego, że stałem się częścią tego legendarnego klubu. Dziękuję bardzo klubowi i fanom za zaufanie oraz wsparcie. Kocham to miasto i chciałbym kiedyś tutaj wrócić - mówił kilka dni temu na pożegnaniu z Falubazem Rohan Tungate.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!
Okazało się, że za Tungatem chodzili nie tylko prezesi Mrozek i Jerzy Kanclerz, ale również działacze Cellfast Wilków Krosno, Zdunek Wybrzeża Gdańsk, H. Skrzydlewska Orła Łódź. Rozmowy z ROW były już jednak mocno zaawansowane, prawie na finiszu, gdy "wjechała" oferta z Bydgoszczy. Tungate'owi nie wypadało już wycofać się. Tym bardziej, że jego menadżer obiecał w Rybniku kilka dni wcześniej, że sprawa załatwiona.
[ZT]31523[/ZT]
Dzisiaj, TRZYNASTY października o godzinie 13.13, ROW prezentując w Internecie swojego nowego zawodnika, celowo nawiązał do daty i specjalnie wywołał godzinę z trzynastkami. - Trzynastka wcale nie musi być pechowa - uważa ROW
Kadra ROW na sezon 2024 powoli nabiera kształtów - Tungate, Patrick Hansen, Norick Blödorn, Kto następny?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz