Zamknij

Niedzielny żużlowy piknik w Rawiczu będzie pożegnaniem miasta z żużlem?

11:23, 17.10.2023 Artur Bielecki Aktualizacja: 11:47, 17.10.2023
Skomentuj fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda

Organizatorzy dwóch turniejów żużlowych jednego dnia w Rawiczu, jakie zaplanowano na piątek, przegrali z pogodą i musieli je odwołać. Jak się jednak okazuje, żużlowe motocykle wrócą na "Florka" jeszcze w tym roku. Na 22 października (niedziela, g.12) zaplanowano w Rawiczu żużlowy piknik, czyli zakończenie sezonu. Oby dopisała pogoda.

 

W Rawiczu czas wyczekiwania i decyzji, gdyż wciąż nie wiadomo, co dalej z ligową drużyną. Czy "Niedźwiadki" wystartują w 2024 roku, czy jednak tegoroczny sezon był ostatnim i nie wiadomo, co będzie dalej. Prezes Sławomir Knop jakiś czas temu na łamach Interii mówił, że klub jest w gotowości, ale potrzebuje większego wsparcia, zaangażowania ze strony władz miasta oraz pomocy ze strony sponsorów.

[ZT]31580[/ZT]

- Zgłaszamy gotowość do jazdy w lidze. Licencję na pewno dostaniemy. Nie oznacza to jednak, że pojedziemy. Idę na rozmowy z burmistrzem, potrzebuję też większego wsparcia sponsorów - tak tłumaczył sytuację Kolejarza na łamach Interii prezes Sławomir Knop.

Co na to rajcy miejscy? Burmistrz Rawicza Grzegorz Kubik zabrał głos na łamach portalu rawicz24.pl

- Nie podobają mi się naciski, że klub zostanie zamknięty, jeśli mieszkańcy ze wspólnych pieniędzy się do niego nie dołożą. Mieszkańcy poprzez gminę dokładają prawie 90 tys. zł na działanie klubu w ciągu roku, dodatkowo opłacają koszty stadionu, za który klub płaci symboliczne 50 zł na miesiąc. W marcu tego roku kupiliśmy nowe bandy za 346 tys. zł. To są duże pieniądze i spore obciążenie dla budżetu - wylicza burmistrz Grzegorz Kubik.

Włodarz miasta dodał, że również pomagał i brał udział w poszukiwaniu potencjalnych sponsorów Kolejarza.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź www.magazynzuzel.pl Obserwuj nas!

Grzegorz Kubik

- W okresie przejęcia klubu przez nowy zarząd, wspólnie z Panem Prezesem Sławomirem Knopem byłem w kilku firmach, dałem mu wsparcie. Zaangażowałem się i namawiałem różne firmy, również w Polsce, szukałem sposobów na zaangażowanie spółek skarbu państwa. Ale jeśli przedsiębiorcy mówią mi wprost, że nie chcą współpracować z obecnym zarządem, to ja nikogo siłą nie przekonam. To musi być też refleksja po stronie obecnego zarządu Kolejarza, dlaczego tak się dzieje. Będę pomagał klubowi i będę namawiał firmy. Robię to, bo tego wymaga interes wspólny, a takim jest utrzymanie klubu. Mój gabinet jest dla prezesów i zarządów klubów otwarty. I to dotyczy każdej dyscypliny i każdego zarządu - podkreśla burmistrz miasta.

Grzegorz Kubik zaznacza, że dokładanie kolejnych pieniędzy na żużel nie do końca leży w interesie wszystkich mieszkańców.

[ZT]31579[/ZT]

- Gmina pomaga, ale jeśli mamy wybór, na przykład dołożyć dodatkowe 200 tys. zł na utrzymanie klubu żużlowego, czy przeznaczyć te środki na naprawę sali sportowej w Sierakowie, z której korzysta nie tylko szkoła, ale też inne podmioty, to musimy zastanowić się, co jest ważniejsze z perspektywy interesu większości mieszkańców. Budżet Rawicza to nie budżet Wrocławia czy Leszna. A klub oczekuje nie 200 tys. zł, a ponad miliona złotych - kończy burmistrz.

Prezes Knop zrobił bardzo dużo dla Kolejarza, ale jak podkreśla, sam dłużej nie udźwignie ciężaru finansowania klubu. Domyślamy się, że o milion złotych z kasy samorządu na żużel, będzie w Rawiczu bardzo ciężko. Czy znajdą się sponsorzy?

(Artur Bielecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%